6:04 PM Jacek Szubrycht Vader- Wojna Totalna [biografia] |
Vader[http://metal-nibyl.ucoz.pl/blog/vader_1/2014-07-04-261]- to klasa sama w sobie. To nasz skarb narodowy. Jest to pierwszy grający ekstremalny metal (death metal) zespół, który zrobił międzynarodową karierę. Można śmiało powiedzieć, że grupie „Petera” (Piotra Wiwczarka) należy się stosowne miejsce wśród prekursorów death metalu w Europie. Dziś Behemoth[http://metal-nibyl.ucoz.pl/blog/behemoth_wstep/2014-07-05-424] osiąga swoim splędorem jeszcze większy szacunek w świecie, ale na pewno nie osiągnąłby tego statusu, gdyby nie osiągnięcia Vadera. „Peter” udowadnia, że jego formacja wciąż ma status kultowej i trzyma wysoki poziom, co udowadnia choćby wydanym w 2014 roku „Tibi Et Igni” [http://metal-nibyl.ucoz.pl/blog/klasyczne_albumy_heavy_metalu_death_metal_cz_1/2014-09-11-864], które miałem przyjemność recenzować powyżej. Z całą stanowczością zasłużył sobie swoimi dokonaniami na dobrze napisaną biografię... Jarosław Szubrycht wydaje się był właściwą osobą na właściwym miejscu. To dziennikarz muzyczny, który na muzce ekstremalnej „zjadł zęby.” To on jest autorem „Bez Litości”- biografii Slayera, a także kilkunastu artykułow. Udzielał się też w filmie „Historia Hałasu”... Szubrycht to także wokalista black metalowej formacji Lux Occulta[http://metal-nibyl.ucoz.pl/blog/lux_occulta/2014-07-05-434]. „Wojna Totalna” fascynuje, inspiruje, przeraża, uczy i bawi. Zacznijmy od poczucia humoru, którego autorowi odmówić nie można i nie są to suchary w stylu Karola Strasburgera czy Szymona Majewskiego. Szubrycht styl ma lekki, zabarwiony dowcipem. Autorowi dopisywało też szczęscie, bo tak na prawdę wiele zabawnych sytuacji dopisywało życie w trasie... Rozdział poświęcony licznym tournee Vadera to „bezlik jajcarstwa”. To co działo się na trasach opisane zostało przez naocznego światka, który dzielił z tym zespłem zarówno środek lokomocji, jak i butelczyny w garderobie... Warto wspomnieć, że Lux Occulta Jacka Szubrychta aż dwukrotnie towarzyszyła Vaderowi w trasie: pierwsza odbyła się w 2001 roku po Polsce, a kolejna w 2007 roku po Europie. Można zatem powiedzieć, że uzyskujemy od autora informacje z pierwszej ręki. A barwne to wspomnienie, piękne i rubaszne... Historia Vadera pełna jest także wydarzeń trudnych. Spora część poświęcona jest byłemu bębniarzowi grupy śp. „Docentowi”, który zatracił się w swoim nałogu, a jego ostatnie chwile zmiękczą nawet najbardziej zatwardziałe metalowe serca. Łatwo się można przekonać, że Vader miał też szereg innych problemów. Już ich debiut „The Ultimate Incantation” okazał się nie lada wyzwaniem. Pierwsze trasy po Polsce, Europie i Stanach Zjednoczonych też nie należały do łatwizny. Nie tak łatwo zostaje się legendą za życia, a etos metalowca usłany jest kolcami... Tło uzupełnia emocjonująca historia zespołu. Pokazuje, jak młody zespół z uporem maniaka ążył do statusu, który osiągnął dzisiaj. Mieliśmy tego przedsmak we wkłade „Teraz Rocka” w listopadzie 2013 roku (numer 129). Historia tej grupy zaciekawia każdego, nie tylko pasjonatów. Poznajemy też kulisty wielu roszad personalnych w składzie... Zdaję sobie sprawę, że wielu malkątentów doskonale wydało sobie opinię na temat „Prywatnego Folwarku Wiwczarka”, nie znając przyczyn owych roszad- może czas się douczyć? Znajdziecie tu mnóstwo ciekawostek. Dowieice się np. co łączy olsztyński Vader z Krzysztofem Hołowczycem, lub który numer Adel brali na warsztat, a także dlaczeko „Peter” został księdzem. Na wspomnienia udało się namówić Zbyszka Wróblewskiego i Mariusza Kmiołka. Zarzut: mało tu recenzji albumów, ale mieliśmy to we wspominanym magazynie „Teraz Rocka”. Książka warta polecenia... |
|
Liczba wszystkich komentarzy: 0 | |