Główna » 2014 » Wrzesień » 21 » Napady Wikingów: Świat Celtycki
5:54 PM
Napady Wikingów: Świat Celtycki

Świat Celtycki    

Dziś nazwa Celtowie kojarzy się z drużyną Celtic Glasgow w dość kontrowersyjnym kontekście.... Celtowie była to grupa ludów indoeuropejskich, wydzielona na podstawie grupy językowej. Pierwotnie za kolebkę tej nacji uważa się region kurhanów w południowych  Niemczech, które mieści się między Lasem Czeskim a Renem.

Dawniej uważano, że pod koniec VI wieku p.n.e. z terenu Francji Celtowie przywędrowali na Wyspy Brytyjskie, osiedając się na terenach dzisiejszej Szkocji, Irlandii, Walii i na wyspie Man. Od lat 60-tych XX wieku acheolodzy brytyjscy dowodzą, że nie ma  żadnych powodów, by sądzić, że taka migracja miała miejsce. Rozpowszechnienie się „stylu letańskiego” na tych terenach jest raczej przejawem wymiany kulturowej, a nie masowej migracji...

Podobnie jak wiele innych obszarów zachodniej Europy, tak i Szkocja przeżywała w  kńcu VIII wieku okresowe najazdy rabunkowe Wikingów. Łupem podobnie jak w przypadku  Anglii i Francji padały tu posiadłości kościelne i klasztorne. Warto by wspomnieć, że opactwo założone przez św. Columba na małej wysepce Iona w przeciągu dekady było napadane aż trzykrotnie... Pierwszy taki napad nastąpił w 795 roku, a więc trzy lata od napaści Wikingów na Lindisfarne w Anglii. Kolejne napady nastąpiły w 802 i 806 roku. Ataki Wikingów były tak straszliwe, że część społeczeństwa z wyspy Iana schroniło się w Kells, które zostało założone w 807 roku w Irlandii.

Jak podaje książka „Wielkie Kultury Świata: Wikingowie” wydana w 1998 roku w tamtych czasach te tereny zamieszkiwały trzy odrębne  podgrupy  ludności celtyckiej, które rozmieszczone były na terenie północnej  i zachodniej Brytanii, na wyspie Man i w Irlandii. Mieli  oni związki związki kulturowe i językowe z populacją związaną Bretanii i północno- zachodniej Francji. Szkoci zajmowali królestwo Dalriada, Brytyjczycy zajmowali królestwo  Strathalgde na południowym- wschodzie, a Anglicy z Northumbrii (grupa nie celtycka) pozostałą część szkodzkich nizin. Na wschodnim i południowym obszarze Szkocji zamieszkiwali Piktowie. Był to starożytny lud, który zamieszkiwał tereny dzisiejszej Szkocji pomiędzy rzekami Forth i Clyde. Nazwę Piktowie wprowadzili Rzymianie, od słowa „pikt”, co oznacza malunek (tatuaż), którymi pokryte były ciała tej nacji.

Piktowie byli rolnikami, którzy osiedli na szkodzkich nizinach. Ich umiejętności żeglarskie  przydały się podczas walki z Rzymianami, a także wspaniale przydawały się  podczas połowów ryb. Politycznie Piktowie[http://rockmetal-nibyl.ucoz.pl/photo] stanowili  konfederację grup plemiennych  o odróżniającej się tradycji. Swoje domy budowali Piktowie w kształcie liścia koniczyny lub ósemki. Swoich zmarłych grzebali w kamiennych kopcach o prostokątnym lub okrągłym zarysie i pozostawili po sobie postacie rzeźbione w kamieniu. Można powiedzieć, że owe postacie ludzkie lub zwierzęce budziły  pewną dozę tajemniczości. Lud ten został schrystianizowany w VI i VII wieku. W VIII wieku wznosili krzyże ozdobne (wzbogacone  symbolami celtyckimi).

Krzyż celtycki[http://rockmetal-nibyl.ucoz.pl/photo] (z ang. celtic cross) jest od wieków znaną formą krzyża która swój rodowód ma jeszcze w czasach pogańskich. Czteroramienny krzyż wpisany w okrąg, który symbolizuje celtyckie wianki, są to tzw. neta. W epoce chrześcijańskiej krzyż celtycki  jest jednym z akceptowanych przez kościół katolicki formą krzyża  związany właśnie  z terminem Wysp Brytyjskich. Stosowany jest dziś również jako amulet czy talizman. Można powiedzieć, że wiele przedmiotów używanych przez Piktów na co dzień  było dla nich czymś wyjątkowym i często znaczyli je małymi inskrypcjami w języku starobrytyjskim.

Mamy jednak zbyt wiele stanowisk , które świadczyłyby, że kultury Wikingów i Piktów przenikały się. Na Orkadach w Buckquoy czy Birsay odkryto, że osady Piktów przyjmowane były przez Wikingów, którzy przystosowywali miejscowy styl bycia do swoich potrzeb. Być może zakładali nawet mieszane rodziny. Można mówić o pewnej koegzystencje obu kultur. W Skaill  na Orkadach odkryto bardziej agresywne spotkanie obu form kultury. Podobny przypadek zanotowany został w Udel, na North Uist na Hebrydach Zewnętrznych...

To, że Wikingowie działali na Orkadach  pisała „Saga św. Olafa”: „Powiada się, że w czasach Haralda Pięnowłosego (ok. 870-940) króla Norwegii, zasiedlono wyspy Orkady, które dotąd jedynie odwiedzali Wikingowie.”  Data faktycznego  osadnictwa na tym terenie Wikingów jest jednak kwestią sporną. Irlandzkie źródło podaje, że Rongrald- wódz norweskich Wikingów, który został wygnany z ojczyzny osiadł na Orkadach  w 860 roku. Zdaje się to potwierdzać  informacje zawarte w sadze. Wiemy jednak, że większa migracja nastąpiła nie wcześniej niż  w połowie IX wieku. Okres rzeczywistej aktywności Wikingów na Orkadach w okresie przypadającym na VIII- X wiek jest zalewie epizodem, bo wpływy Skandynawów na tym terenie sięgają nawet XV wieku. Nic zatem dziwnego, że nie wiele nam wiadomo o wcześniejszym okresie osadnictwa. Wiemy, że osadnictwo  związane osadnictwem jarlów (związanych z dworem królewskim) oznaczało, że tereny Orkadów znajdowały się pod ścisłą kontrolą norweskich królów. Nie oznacza to, że sporadyczne ataki przywódców wojskowych się nie zdarzały. Stawiali oni wyżej prywatę, niż imię króla. Mało też wiemy o osadnictwie Norwegów w Jarlshaf, na południowy krańcu Szetlandów. Stanowisko to jest jednym z ciekawszych w północnej Szkocji. Jej nazwa nie ma nic wspólnego z zamieszkuj acymi go Normanami. Wymyślił ją XIX wieczny pisarz Sir Walter Scott w powieści „Pirat”. Osadnictwo na tym terenie  datuje się na okres 6000 lat wstecz. Gdy w IX wieku przybyli tu Wikingowie uznali to miejsce za atrakcyjne. Do budowy zagrody wykorzystali dawne kamienne budowle Piktów. Jarlshof miało też kilka innych zalet np. ogromne złoża torfu, które można było wykorzystać  jako opał i kamieniołomy, gdzie zdobywano streatyt. Odsłonięta zatoka stanowiła bezpieczne schronienie. Pierwsi osadnicy  ze Skandynawii pochodzili prawdopodobnie z południowo- zachodniej Norwegii. Urozmaicona linia brzegowa musiała przypominać im rodzime fiordy... Ze szczątkowych informacji jakie mamy wiemy, że Skandynawowie  w Szkocji zajmowali się gospodarką rolną i hodowlaną: hodują owce i bydło. W miarę rozwoju osadnictwa coraz większą rolę  odgrywało również rybołówstwo...

Na Caithness osadnictwo pojawiło się późno, bo w X wieku. Dziwi to, bo od Orkadów odległość byłą nie wielka- jedynie 11 kilometrów. Oba lądy pozostawały więc w zasięgu wzroku. Wykopaliska archeologiczne nic nie powiedziały na temat wczesnego osadnictwa na Caithness, a więc „Saga o Okardczykach”, która datuje je na X wiek właśnie może mieć racje. Takim miejscem może być Withorn, który leży  na południowo- zachodnich nizinach Caithness. Znalezione tu budynki są z drewna i stoją ciasno obok siebie. Podobne są do tych, które archeologowie znaleźli w Dublinie. Zakopane przez Wikingów skarby w postaci ponet (głównie angielskich, ale również arabskich) dowodzi, że istniała gospodarka wymienna. Wiele skarbów zawiera też sztuki biżuterii, które są pocięta (taki zabieg stosowano jako środek płatniczy).

Wyspa man położona jest pośrodku Morza Irlandzkiego, a więc u południowych wybrzeży Anglii. Jest mała, bo liczy zaledwie  48 km z północy na południe i 16 km ze wschodu na zachód. Pośrodku znajduje się góra Snaeffel, co w języku Wikingów znaczy „śnieżna góra”. Poniżej na wybrzeżu znajdują się żyzne gleby, dostęp do naturalnych portów,a  także ośrodki klasztorne takie jak Manghold. Musiało to przyciągnąć awanturników z północy. Nie były one tak wczesne jak te notowane w Anglii lub Irlandii . Można powiedzieć, że atak na Inis Patric (czyli Wyspę Patryka) w 798 roku, o którym wspominają Roczniki Irlandzkie dotyczy wyspy znajdującej się w Zatoce Dublińskiej, a nie Wyspy św. Patryka  na zachodnim wybrzeżu Man. Wikingowie byli jednak na wyspie, a my mamy  na to mnóstwo dowodów w postaci zrabowanych skarbów, osad, pochówków, rzeźbionych kamieni. Przedwikińska ludność na wyspie była chrześcijanami. O wcześniejszych osadach wiemy niewiele, bo miejscowa ludność została wchłonięta przez przybyszów z Północy. W Crronk my Merriu Wikingowie wykorzystali osadę z epoki żelaza przekształcając ją do swoich celów.Wikingowie stworzyli małą, prostokątną  budowlę z ławami, paleniskiem na środku w centrum. Podobne stanowiska znajdowały się w Close my Chollag, Cass my Hawing i Vowlan. Im dalj w głąb- tym większa złożoność budowli. Małe zagrody posiadały kamienne posągi na dwóch wejściach leżacych na bocznych, długich ścianach i być może trzecie na krótszej. W pomieszczeniu znajdowało się palenisko, a po obu jego stronach ławy. W pobliżu domostwa archeolodzy odkryli małą suszarnię ziarna... Całość sprawia wrażenie wielkiego kompleksu rolnego. Lejkowate wejście służące do zapędzenia bydła wskazuje na hodowlę bydła, ale wspominając ową suszarnię  mam pewność, że nie była ona jedynym źródłem utrzymania w tym gospodarstwie. Małe domostwo 3x7 m wskazują na ubóstwo osoby, która tu mieszkała. Dla porównania poniżej , gdzie odkryto pastwiska znaleziono domy o wymiarach 21x czy 10x4,5 metra. Na Man mamy też dość liczne pochówki łodziowe. W grobach tych znaleziono miecze, włócznie i tarcze. Prawdopodobnie w X wieku chrześcijaństwo stało się dominującą religią wśród skandynawskich osadników, ale dla niektórych trudno było przyjąć  jego zewnętrzną formę. Wciąż panował kult starych bogów, dlatego w chrześcijańskich grobach Wikingów znaleźć można było dary dla Odyna. Runiczne inspiracje stanowiły się częścią krzyża. Groźba ataków ze strony innych Wikingów lub choćby sąsiadów musiała powodowa fakt, że kosztowności były ukrywane. Zbyt często działy się tu rzeczy okrutne lub nawet tragiczne...

Niektórzy Wikingowie, którzy w latach 90-tych grabili tereny nad Morzem Irlandzkim, zboczyli nieco i w VIII wieku zaatakowali Walię. Ich celem było zniszczenie Angielscy i południowo- zachodniego wybrzeża w głąb Kanału Bristolskiego. W tamtych czasach ludy celtyckie, które zamieszkiwały te tereny podzielone były na kilka królestw. Głównym zajęciem ludzi zamieszkujących ten teren było rolnictwo i hodowla. Nie było tu większych miast lub rozwiniętego rzemiosła... Inaczej rzecz się miała jak chodzi o klasztory.  Posiadały one dość duże połacie gruntu, skupiały dużą grupę ludzi, były ośrodkami naukowymi i rzemieślniczymi. Ich bogactwo działało na Piratów ze Skandynawii jak miód na niedźwiedzie.  Są wyraźne ślady świadczące o rabunkach i spaleniu klasztorów takich jak: Carmarthen, Llencarfan, św. Dawida, Caldey, Llantwist. Jak twierdzi Asser nadworny biograf Alfreda Wielkiego wojska Wikingów po raz pierwszy  przezimowały w Walii w 878 roku. Było to w Dyfed na południowym zachodzie kraju. Stanowiło to początek długiej serii napadów przez kilkadziesiąt lat. W 914 roku wojska Wikingów dowodzone przez dwóch jarlów pożeglowały z Brytanii na północ, by splądrować zachodnie wybrzeże, ale trzeba wspomnieć, że próby dotarcia w głąb lądu przez nich były totalnie nie udane. Przez następne 40 lat trwało zawieszenie broni, bo Walią rządził Howel Dobry (Hywel Dla) z Gwynedd i trzymali  się raczej z daleka. Po jego śmierci w 950 roku Wikingowie zmasowali atak na Walię. W latach 982-89 Wikingowie aż cztery razy  napadali na katedrę św.Dawida. Napaści trwały nawet do X lub XI wieku.

Znaczenie Walii dla Skandynawów było na tyle istotne, bo kraj ten miał ciekawe położenie geograficzne. Stanowiła ona integralną część zachodniego szlaku morskiego, który biegł w pobliżu Irlandii i wysp Man. Stała się więc przydrożną placówką  na szlakach handlowych...      

Według zapisów w Rocznikach Irlandzkich pierwszy najazd Wikingów na Irlandię nastąpił w 795 roku na miejsce zwane Rechru. Obecnie identyfikuje się  je z wyspą Rathin, który leży tuż przy północno- wschodnim krańcu Irlandii. Do lat 20-tych IX wieku ataki  były raczej sporadyczne, po czym przybierały na sile. Wejście Wikingów w głąb lądu nastąpiło ok. 830 roku. Ich pierwsze zimowanie odbyło się w Longh Neagh w 839 roku; pierwsze osady trwałe zostały zaś założone w Dublinie w 841 roku. Można powiedzieć, że do Irlandii przyciągało Wikingów na prawdę wiele. Celtowie zajmowali się głównie rolnictwem, ale sprowadzanie towarów importowanych np. Ceramiki z Francji stawało się dla Skandynawów nie lada łup. W Irlandii ataki skupiły się wokół klasztorów i kościołów. Nie były bezpieczne nawet pustelnie. Oczywiście obraz ów pozostaje jedynie w sferze domysłów. Opiera się on głównie na pojedynczych znaleziskach i relacjach piśmienniczych (opisy napadów sporządzali sami duchowni, którzy wcześniej stali się ofiarami Piratów Północy).  

Można powiedzieć, że charakterem okupacji Irlandii przez Wikingów były trochę odmienne od pozostałych ziem Wysp Brytyjskich. Ośrodki takie jak Dublin stały się ośrodkami handlowymi, które łączyły kolonie z metropoliami w Skandynawii. 

Kategoria: historia | Wyświetleń: 533 | Dodał: Bies6167 | Rating: 0.0/0
Liczba wszystkich komentarzy: 0
Imię *:
Email *:
Kod *: