Główna » 2014 » Wrzesień » 21 » Templariusze- rys historyczny: epoka krucjat
6:09 PM
Templariusze- rys historyczny: epoka krucjat

Nikt, kto choć trochę interesuje się historią nie ma wątpliwości, że najbardziej znany, zakonem rycerskim, nie tylko w historii średniowiecznej Europy czy świata byli Templariusze. Zakon ten jest owiany nutką tajemniczości po dziś dzień. Zakon Rycerski jest to pierwotnie w Kościele Katolickim  zakon skupiający w swoich szeregach zarówno duchownych, którzy pełnili w nim funkcję kapelanów, jak również rycerzy, którzy godzili się żyć jak zakonnicy, składając śluby: czystości, posłuszeństwa i ubóstwa. Ich głównym zadaniem była nie tylko modlitwa czy kontenplacja, a walka w obronie wiary, a także ideałów  rycerskich, które przyjmowane były w regule zakonnej.

By pojąć jeszcze bardziej kim byli templariusze musimy przenieść się w czasy początków chrześcijaństwa. Musimy pamiętać, że w owym czasie  Palestyna znajdowała się pod panowaniem rzymskim. W owym czasie wśród Żydów panował „mit o nadejściu Mesjasza, który miał wyzwolić Naród Wybrany z rąk oprawców”. Można mówić tu o pewnego rodzaju paradoksie, gdyż jak mówi doktryna wiary- Biblii chodzi o wyzwolenie   duchowe, a nie cielesne... Każdy człowiek jednak pragnie wolności (cielesnej) i stąd można mówić to o paradoksie... Owym Mesjaszem wg doktryny wiary miał być Joszua (Jezus) syn Maryi (Marii) z Nazaretu, który zginął 7 kwietnia 786 roku od założenia Rzymu, w dziewiętnastym roku panowania cesarza Tyberiusza. Prokuratorem Judei był Poncjusz Piłat, „symbolicznym” królem tego regionu był Herod Antypas, a Najwyższym Arcykapłanem był Kajfasz. Władzę religijną i sądowniczą miał Sanhedryn złożony z faryzeuszów i sadyceuszów...

Musimy pamiętać, że wtedy władzę sądowniczą piastował Sanhedyn. Musimy pamiętać, że Jazus został w tamtym dniu aresztowany nad ranem przez służbę i strażników świątynnych, którzy doprowadzili go przed radę faryzeuszów i sadyceuszów, która wśród Żydów cieszyła się ogromnym autorytetem. Odbyło się tu wstępne przesłuchanie Jezusa, a jak dowodzi dr Łukasz Niesiłowski- Spano rola tego organu nie jest do końca wyjaśniona w postępowaniu procesowym. Sanhedryn nie mógł wydawać wyroków śmierci. Poza tym posiedzenie odbywało się w nocy lub nad ranem. Miało zatem charakter nieoficjalny. Musiała zatem zapaść decyzja o wydaniu Nazarejczyka w ręce władz rzymskich, a więc namiestnika i  prokuratora Poncjusza Piłata. Jerozolima nie była siedzibą namiestnika, a więc jego obecność w mieście nie była tak oczywista. Prefekci rezydowali w Cezarei, która leżała na wybrzeżu Morza Śródziemnego. Ciężko powiedzieć, jak często namiestnicy bywali w Jerozolimie. Można wywnioskować, że nie było to zbyt częste, bo miasto to nie było zbyt atrakcyjne. Położone było daleko od szlaków komunikacyjnych i zamieszkane było przez obcych kulturowo Żydów, którzy za wszelką cenę chcieli pozbyć się intruzów (Barabasz- pospolity bandyta i rzezimieszek, morderca- czy przywódca powstania antyrzymskiego, sykarusz- „żydowski mesjasz”[zwany też Jesus Barabasz- „syn ojca”*] i inni Zeloci- ugrupowanie społeczno- religijne, które za cel stawiało sobie walkę z Rzymianami, ale  również Żydami, którzy z nimi kolaborowali. Fanatyk religijny). Musiała być to dla Piłata  przykra konieczność. Nie wiadomo dlaczego udał się do Jerozolimy akurat wtedy. Być może chodziło o ważne sądy w okresie święta Paschy. Piłat prócz utrzymywania porządków w prowincj , piastował władzę sądowniczą. Mógł zasądzić wszystkie kary jakie przewidywał kodeks rzymski, wraz z karą śmierci. Obywatele Rzymu mogli korzystać z prawa łaski cesarza.

Z racji tego, że Jezus był Galilejczykiem  wyrok powinien wydać król Judei Herod Antypas. Ten jedna uchylił się od tego i odesłał Jezusa z powrotem do Piłata, a ten musiał wydać wyrok.

Skazanie Jezusa z powodów religijnych było niedorzeczne i nierealne. Prefekt nie był osobom kompetentną w tym zakresie. Sprawa musiała mieć charakter kryminalny, by toczyć się przed rzymskim sądem: „Gdyby to nie był złoczyńca nie wydalibyśmy go tobie”- powie ewangelista. W rachubę wchodził tylko zarzut o obrazę majestatu (w więc łac. Crinen laesae maiestatis) W tym zakresie mieścił się wszystkie próby pogwałcenia porządku publicznego i władzy cesarskiej, np. bunty, podżegania do spisku, zdrada stanu. W tej sytuacji wyrok nie mógł być inny: kara śmierci. Ponieważ Jezus nie był Rzymianinem nie mógł liczyć na honorowe ścięcie mieczem. Karą był krzyż, a więc wyspecjalizowany w okrucieństwie przez Rzymian rodzaj szubienicy. Zachowane Jezusa bardzo mocno przyczyniło się do wyrku, bo groźba zburzenia świątyni czy wygnanie kupców ze świątyni- świadczyła, że Jezus był niepoczytalny, a jego zwolennicy mogliby doprowadzić do rychłego powstania. Piłat jako prefekt miał obowiązek dusić taki bunt w zarodku. Musimy też powiedzieć, że Piłat nie zdawał sobie sprawy z kontekst religijnego skazując Jezusa. Nie obchodziło go kogo skazuje. Jako Rzymianin obracał się w kręgu kultury grecko- rzymskiej, a judaizm był mu zupełnie obcy- to kultura barbarzyńców, którą gardził. Piłat nie mógł przewidzieć, że ten pozornie normalny proces pociągnie za sobą takie konsekwencje...    

Otóż trzy dni po śmierci Mistrza z Nazaretu jego uczniowie twierdzili, że powstał z martwych, co dziś jest uznawane jako doktryna wiary chrześcijańskiej.

Można powiedzieć, że obywatel Rzymu Paweł z Tarsu szerzył nową religię (sektę) w całym świecie grecko- rzymskim, a Szymon zwany Piotrem głosił „dobrą nowinę” w stolicy Imperium. Pięknie opowiadał o tych wydarzeniach Henryk Sienkiewicz w „Quo Vadis”.  

Wspólnota w Jerozolimie wskazała dokładnie miejsca związane z procesem, męką i śmiercią Jezusa, a także jego zmartwychwstaniem. Chodziło o to by mogły zostać poznane i objęte kultem. Tak też się stało, a miejsca te są przejawem kultu po dziś dzień. Legenda głosi, że pierwszą osobą, która przeszła Drogę Krzyżową Mistrza była jego matka. Celebrowała ona z ogromnym bólem wszystkie jej etapy (stąd określenie Matka Bolesna)... Chrześcijanie zostali wygnani z Jerozolimy, rozpoczęły się prześladowania... Udało się jednak ukryć i uchronić św. relikwie... 

Imperium Rzymskie przyjęło chrześcijaństwo za pośrednictwem cesarza Konstantyna. Szczególnie królowa matka, Helena była osobą bardzo religijną. Świadomie wybrała nową wiarę (w przeciwieństwie do syna, bo takie były wybory polityczne). Helena zaangażowała się w poszukiwanie pamiątek (relikwii) w Jerozolimie i organizacją kultu miejsc świętych. Studiowała ona stare pisma i poznawała lokalne tradycje. Kwintesencją takiego stanu rzeczy  było odnalezienie relikwii  św. Krzyża, które przewiozła do Rzymu z pielgrzymki do Jerozolimy. Konstantyn uświetnił kult budując piękną bazylikę św. Anastazji w miejscu, gdzie Józef z Arymatei złożył w ogrodzie ciało Chrystusa. Od tego czasu chrześcijanie ze Wschodu i Zachodu pielgrzymowali do Ziemi Świętej.

W VII wieku rozpoczyna się ekspansja islamu. Wyrwała ona cały region spod panowania cesarzy bizantyjskich- kontrolę nad Jerozolimą przejęli Arabowie. Pomimo licznych gwałtów owe czasy były dość spokojne. Muzułmanie byli dość tolerancyjni dla chrześcijan. Chrześcijanie musieli jedynie wnieść specjalną opłatę (dhammi) dzięki której uzyskali swobodę kultu.

Gdy Karol Wielki jako spadkobierca Imperium Rzymskiego zbudował swoje państwo, pragnął zaoferować chrześcijanom pielgrzymującym do Jerozolimy bezpieczeństwo. Udało się je osiągnąć dzięki traktatowi z kalifem Bagdadu Harunem- ar- Rasidem. Karol został uznany za protektora Grobu Świętego i pielgrzymów do niego pielgrzymujących. Przez 200 lat mogli oni bezpiecznie podróżować do miejsc kultu.

W XI wieku władzę nad Palestyną objął kalif Egiptu i skończył się okres względnego spokoju. W 1009 roku władze islamskie złupiły Jerozolimę i zniszczyły Grób Pański. Wieści te wywarły wielkie oburzenie  w krajach Zachodu. Zwiększyła się też liczba pielgrzymów. Owe ryzyko, które podejmowali miało świadczyć o ich heroiczności.

Rudolfa il Glabro i wielu innych autorów i kronikarzy zastanawiało się nad celowością owych wypraw. Dochodzili oni do wniosku, że musiał być to czas spektakularnych nawróceń, dzięki którym  pątnicy chcieli odkupić swoje winy. Dlatego właśnie podejmowali ów trud pomimo wielkiego ryzyka. Zostawiali swój majątek i wyrzekali się przywilejów.

W 1071 roku odziały cesarstwa bizantyjskiego zostały pokonane  pod Manzikert. Islam przejął kontrolę  nad całym Bliskim Wschodem. Palestyna znów znalazła się w całkowitej anarchii i chaosie. Grecki patriarcha Jerozolimy Symeon uznał, że rozsądnie będzie opuścić miasto i osiedlić się wraz z klerem na Cyprze. Pielgrzymki stały się bardzo niebezpieczne, bo Saraceni napadali na podróżnych i bardzo często ich zabijali. Pieczę nad Jerozolimą pełnili cesarze Konstantynopola. Starali się oni dość pieczołowicie  pełnić swoje obowiązki . Zawierali traktaty z władzami miasta i dzięki temu mogli skutecznie odbudować Bazylikę Grobu Pańskiego zniszczoną w 1009 roku. Zapewnili też lepsze traktowanie pielgrzymów.  

Cesarz Aleksy I Komnen musiał zmierzyć się z najazdem Normanów (Lud Północy- Wikingowie?, bo tak byli nazywani Wikingowie z Norwegii), którzy zdobyli Bari i zagrażali południowej Italii.... Od wschodu zagrożenie stanowili Turcy Seldżukowie (od Seldżuka). Cesarz prosił o pomoc Grzegorza VII. W tym czasie papiestwo przeżywało wielki kryzys instytucjonalny. Pomiędzy pontyfikatem Stefana VI (896-897) i Jana XII (95-964) o jego losach  decydowała dynastia Marozja, które poprzez  swe liczne intrygi doprowadziła do wyboru kolejnych papieży. Krestemu położył dopiero wybór Jana XII, który był popierany przez cesarza Ottona. To właśnie on doprowadził do reformy cesarstwa i zaprowadził ład społeczny. Jego misję kontynuował Otton III, który na tron papieski wyniósł swojego nauczyciela Gabriela d' Aurillaca jako Sylwestra II. To dzięki niemu papiestwo zaczęło podnosić się z kryzysu. Proces reform cesarstwa i papiestwa zakończył się wraz ze śmiercią Ottona III w Witebro w 1002 roku. Dzieło odnowy ukończył dopiero Grzegorz VII.     

Musiał on walczyć z ingerencją władz świeckich w sprawy Kościoła. Jednym z jego przeciwników był późniejszy cesarz Henryk IV, który miał znaczny wpływ na hierarchów kościelnych. , którzy stanowili opozycję wobec papieża. Był to tzw. „spór o inwestyturę”, który dotyczył  m.in. sposobu wybierania biskupów. Na prawdę jednak spór ten był o wiele głębszy, bo dotyczył panowania w świecie chrześcijańskim. Można wówczas było postawić sobie pytane: „kto jest w nich ważniejszy: papież czy cesarz”? Uniwersalizm papieski wytworzony w Cluny przewidywał, że papież sprawował władzę nad cesarzem. Prawda była jednak zupełnie inna. Już za panowania Ottona I w 962 roku nastąpiło podporządkowanie władzy papieża- cesarzowi w zamian za ochronę Państwa Kościelnego. Cesarz miał wpływ na wybór papieży...   

Za panowania Henryka III, papież Mikołaj II w 1059 roku zdecydował, że papieża będzie wybierać konklawe (a więc zgromadzenie kardynałów)/ Wprowadził również  wśród księży celibat. 

Na synodzie w 1075 roku papież Grzegorz VII potwierdził reformy Mikołaja II. Oznaczało to, że władza zwierzchnia należeć będzie do papieża. Dawało to papieżowi nieograniczoną władzę z posiadaniem insygniów władzy cesarskiej włącznie. Założenie to spowodowało, że Henryk IV wypowiedział papieżowi wojnę. Grzegorz VII nałożył na niego klątwę, ale Henryk IV ukorzył się, a gdy ekskomunika została zdjęta wówczas powołał na urząd papieża Klemensa III z pomocą przychylnych mu biskupów włoskich i niemieckich. Nie musiał już się bać ekskomuniki mając swojego papieża. Mógł przystąpić do opanowania Rzymu, co nie przyszło mu łatwo. Opanował miasto dopiero w 1084 roku. Antypapież koronował go na cesarza. Grzegorz VIII został uwięziony i zmuszony do abdykacji. Oswobodzili go Normanowie, ale papież nie odzyskał swojej korony i zmarł w 1085 roku. Konflikt ten zakończył się dopiero w 1122 roku, gdy papież Kalis II zawarł konkordat z cesarzem Henrykiem V. Potwierdził go sobór laterański I. To właśnie w tym czasie do Rzymu dotarli  posłowie Aleksego I. Był to jednak zły czas, by zajmować się  sprawami Ziemi Świętej i przedmurza chrześcijaństwa.

W 1095 roku papież Urban II zaprosił do Piecenzy władców chrześcijańskiej Europy. To właśnie tam miał się odbyć wielki sobór jeg pontyfikatu...

Odon z Chaitiellon, czyli późniejszy Urban II urodził się we francuskiej rodzinie szlacheckiej. Otrzymał stosowne wykształcenie w szkole katedralnej w Reins. W wieku 28 lat wstąpił do klasztoru w Cluny. Papież Grzegorz VII sprowadził do jednak do Rzymu. W niedługim czasie Odon został biskupem- kardynałem Ostii. Grzegorz VII cenił  jego zdolności dyplomatyczne i często posyłał jako legata w trudnych czasach. Pod koniec pontyfikatu papieża mnich był jego najbliższym współpracownikiem. Odon został papieżem w 1088 roku w marcu. Był człowiekiem niezmiernie inteligentnym, o wielkiej sile przekonywania. Może brakowało mu charyzmy poprzednika, ale nadrabiał to zdolnościami dyplomatycznymi.

W Piecenzy chciał rozwiązać kilka kluczowych spraw, które były ważne dla Kościoła. Musiał zająć się plagą synomii i cudzołóstwa jakiego dopuścił się król Francji. W Europie szalała zmora rozbójnictwa i gwałtów dokonywanych przez rycerzy szlachetnie urodzonych, którzy nie mogli liczyć na sukcesję po rodzicach i chcąc przeżyć musieli wkraczać na drogę konfliktu z prawem. Wówczas do Pieceny o raz wtóry dotarli posłowie od cesarza bizantyjskiego z prośbą o pomoc. Papież musiał na ten apel odpowiedzieć. Sytuacja Konstantynopola jako przedmurza chrześcijaństwa była tragiczna. Cesarz nie dysponował stosowną siłą militarną, by bronić rozległego państwa przed Turkami i angażować się w sprawy Ziemi Świętej. W obu przypadkach  potrzebował pomocy rycerstwa z Zachodu. Dodatkowo dochodziła kwestia ziemi odebranej Turkom.  Dawałoby to dodatkowe możliwości osadnictwa. Wojny z wyznawcami Allaha miała być nade wszystko wendetą  za gwałt popełniony na chrześcijanach. Urban II chciał zachęcić szlachtę i rycerstwo do udziału w wyprawie do Ziemi Świętej u boku cesarza bizantyjskiego. Nie spodziewał się, że jego apel odbije się tak szerokim echem. Gdy skończył biskup La Puy jako pierwszy rzucił się na kolana i poprosił Ojca Świętego o udział w wyprawie/ Kardynał Grzegorz zaczął recytować Confiteor, a cały lud powtarzał słowa modlitwy i ślubował udział w krucjacie. W następnych miesiącach  mnich zwany Piotrem Pustelnikiem  głosił cel, do którego  powinien dążyć  chrześcijanin. Opowiadał o cierpieniach wyznawców Chrystusa w Ziemi Świętej. Idąc od francuskiego Reny na wschód zbierał nowych ochotników na krucjatę. Gdy doszedł do Koloni miał już 15 tysięcy ludzi, a następni docierali z różnych części Niemiec. Urban II również propagował ideę krucjat i przemierzał całą Francję. Lud wyruszał do Ziemi Świętej śpiewając psalm LXXVIII:

Boże poganie przyszli do Twego dziedzictwa

Zbeszcześcili Twój święty przybytek

Jeruzalem obrócili w ruiny

Dobra pątników i krewni pozostali pod opieką Kościoła. Nie obyło się bez czynów haniebnych. Wystarczy wspomnieć masakrę Żydów w Niemczech. Cesarz bizantyjski odniósł się wielokrotnie do oszustwa; dochodziło też do licznych zdrad...

Okres 1085- 1095 to okres wielkiego kataklizmu. Był to okres wielkiego głodu, który dotknął całą Europę. W powszechnym mniemaniu było to działanie Antychrysta. W 1089 i 1094 przez Niemcy przetoczyły się dwie epidemie. Konieczna była idea, a za ową ideę można uznać właśnie wyprawę do Ziemi Świętej.

*Kiedyś Barabasz funkcjonował w nauczaniu Kościoła jako pospolity morderca. Wybór, którego mieli dokonać mieszkańcy Jerozolimy był jednoznaczny: wybrali „złego” Barabasza, a „Syna Bożego”, nauczyciela i Mesjasza- Jezusa wysłali na krzyż. Tymczasem w opinii historyków, ale i współczesnym nauczaniu Kościoła[Benedykt XVI] nie jest już to tak oczywiste... Barabasz to żydowski bohater, bojownik o wolność, partyzant- szanowany obywatel Jerozolmy i człowiek drugiej kategorii- Galilejczyk (bo tak ta nazwa była traktowana). Wybór był prosty... Jezus nie był w Jerozolimie lubiany wśród Żydów i tym samym wybrali oni Barabasza walczył z okupantem.

Kategoria: historia | Wyświetleń: 523 | Dodał: Bies6167 | Rating: 0.0/0
Liczba wszystkich komentarzy: 0
Imię *:
Email *:
Kod *: