1:25 PM Armia rzymska |
Legion albo legia (łac. legio) to podstawowa i największa jednostka taktyczna armii rzymskiej złożona przede wszystkim z ciężkozbrojnej piechoty. Odpowiednik współczesnej dywizji. W pierwszych trzech wiekach imperium armia rzymska liczyła od 25 do 34 legionów. W wyprawach legionów uczestniczyli również kamieniarze, cieśle, inżynierowie i inni rzemieślnicy. Nazwa oznacza dosłownie „pobór”. W początkowych okresach istnienia państwa rzymskiego oznaczało to całość wojska, czyli wszystkich mężczyzn powołanych pod broń. Przez wiele stuleci w legionach mogli służyć wyłącznie obywatele rzymscy. Najstarszym znakiem legionu była włócznia z pękiem trawy (signum militare). Od początku republiki aż do czasów Mariusza legiony posiadały 5 zasadniczych znaków wojennych, które były noszone przez chorążych (signifer) na drągach i dzidach: podobizna wilka, orła, wieprza, konia i Minotaura. Proporce te czczono jako istoty święte, jako wojskowe bóstwa, które posiadały prawo azylu, przy nich też składano wojskowe przysięgi (iusiurandum). Stąd obowiązki chorążego były po części kapłańskie; on sam nosząc boskie znaki obcował z bogami wojskowego zastępu. Początkowo obywatele trzech gmin rzymskich tworzyli jeden legion liczący 3000 piechoty i 300 jazdy, który w bitwie szykowany był w falangę. Jeźdźcy walczyli pieszo, a koni używano tylko w marszu. Na początku IV wieku p.n.e. liczebność legionu wzrosła do 4500 żołnierzy – 3300 żołnierzy piechoty liniowej, 900 welitów oraz 300 jeźdźców, którzy walczyli już konno. Na czele legionu stał legat. W połowie IV wieku p.n.e. piechota liniowa podzielona została na jednostki taktyczne zwane manipułami, wciąż walczące w szyku zwartym jako tzw. falanga manipularna. Rozwój taktyki rzymskiej armii doprowadził pod koniec IV wieku p.n.e. do powstania legionu manipularnego, w którym piechota liniowa stosowała zamiast dotychczasowej falangi rozczłonkowany szyk manipularny. Piechota liniowa składała się z 30 manipułów z podziałem na trzy kategorie po 10 manipułów każda. Poszczególne kategorie różniły się uzbrojeniem – najmłodsi (hastati) tworzyli pierwszy rzut szyku, starsi (principes) – drugi rzut, a najstarsi, najbardziej doświadczeni weterani (triarii) – trzeci rzut. W skład manipułu hastati i principes wchodziły 2 centurie po 60 żołnierzy, natomiast manipuł triarii składał się z 2 centurii po 30 żołnierzy. Zatem piechota liniowa legionu, licząca teraz 3000 żołnierzy, składała się z 1200 hastati, 1200 principes i 600 triarii. Liczba welitów w legionie wzrosła do 1200 żołnierzy, natomiast jazda wciąż liczyła 300 koni. Całość legionu manipularnego liczyła 4500 żołnierzy. Bitwę rozpoczynali welici, którzy zasypywali nieprzyjaciela oszczepami (iacula), a następnie wycofywali się. Po nich wybiegały do przodu dwa pierwsze rzuty piechoty liniowej, które rzucały oszczepami (pilum), po czym ruszały do walki wręcz na miecze. Ostatnie do walki wkraczały manipuły triarii, którzy nie mieli broni miotającej, za to uzbrojeni byli w długie włócznie (hasta). W trakcie bitwy poszczególne rzuty legionu, którego manipuły uszykowane były w szachownicę, wchodziły do walki według uprzednio wyćwiczonego harmonogramu. Ponieważ dowodzenie niewielkimi i licznymi manipułami było bardzo skomplikowane, co utrudniało przeprowadzenie manewru, już pod koniec drugiej wojny punickiej u schyłku III wieku p.n.e. Scypion Afrykański Starszy podzielił piechotę na większe jednostki taktyczne, zwane kohortami, składające się z 3 manipułów – po jednym z każdego rzutu. Dzięki tej reformie zdolność manewrowa legionu znacznie wzrosła. Dalsze reformy przeprowadzone pod koniec II wieku p.n.e. przez Mariusza doprowadziły do powstania legionu kohortalnego, w którym piechota liniowa podzielona została na jednolicie uzbrojone kohorty. Podział na hastati, principes i triarii został ostatecznie zlikwidowany, a manipuły pozostały jedynie jednostkami organizacyjnymi. Początkowo Mariusz zwiększył liczebność legionu do 6000 żołnierzy (10 kohort), jednak wkrótce liczebność legionu została zmniejszona do 4000 żołnierzy. Legion po reformie Mariusza składał się z ciężkozbrojnej piechoty, lekkozbrojnej piechoty oraz jazdy, która była przydzielana w razie potrzeby (tzw. auxilia). W pierwszych wiekach Cesarstwa legiony stanowiły trzon armii rzymskiej. Wciąż składało się na nie 10 kohort, czyli 30 manipułów po 2 centurie, a do tego miały 120 jeźdźców. Z biegiem czasu do legionu przydzielono również artylerię. Za czasów Galiena odebrano legionom jazdę, którą przywrócono za panowania Dioklecjana. Stan etatowy legionów wynosił wtedy 6100 piechoty i 726 jazdy, jednak rzeczywista liczebność legionu była prawdopodobnie niższa. Reformy Konstantyna Wielkiego doprowadziły do bardzo dużego spadku liczebności legionów, w których odtąd było tylko 1000 żołnierzy. Rozmiary przypominające dawne legiony posiadały teraz inne jednostki liczące etatowo 5500 piechoty i 2000 jazdy. Liczba legionów w czasach Republiki rosła w miarę wzrostu terytorialnego państwa. W okresie bitwy pod Akcjum (31 p.n.e.) Rzym dysponował 75 legionami. Za cesarza Augusta w okresie pokojowych stosunków z sąsiadami armia rzymska liczyła tylko 25 legionów. W ciągu następnych 200 lat legionów stopniowo przybywało, aż do liczby 34. Za panowania Dioklecjana Cesarstwo miało 68 legionów. Po reformach Konstantyna Wielkiego przeprowadzonych na początku IV wieku co najmniej 174 oddziały nosiły nazwę legionu. W okresie tym legiony dzielono na polowe (palatini, comitatenses) i pograniczne (ripariensis). Armia rzymska (łac. exercitus Romanorum) to siły zbrojne starożytnego Rzymu, które pozwoliły mu zdobyć, a potem utrzymać dominację w świecie antycznym przez ponad tysiąc lat. Taką rolę spełniała armia rzymska w czasach republiki jak i w okresie cesarstwa. Armia owa składała się z wojsk lądowych (legiony) oraz floty (clasis). Jednak nawet na morzu siły lądowe stanowiły główną siłę sprawczą armii. Wojsko przez wieki ewoluowało, przechodząc szereg reform i zmian. Obrona załamała się na przełomie 406/407 roku, kiedy to plemiona germańskie naciskane przez Hunów przekroczyły ostatecznie Ren (aczkolwiek już od klęski cesarza Walensa pod Adrianopolem w roku 378 Wizygoci stale znajdowali się w granicach cesarstwa). Ostatnim sukcesem wojsk zachodniorzymskich była bitwa na Polach Katalaunijskich. Cesarstwo upadło w 476 roku. Mimo, że brak na to materialnych – poza wykopaliskami – dowodów, wojsko rzymskie istniało przypuszczalnie od początków wioski nad Tybrem. Zaczęło swą ewolucję od formacji typowej dla wszystkich organizmów państwowych ostatnich tysiąclecia przed Chrystusem, a mianowicie od ciężkiej, arystokratycznej konnicy. To najwcześniejsze wojsko stanowił król i jego drużyna oraz mężczyźni z zamieszkujących okolicę trzech „plemion”. Każde z nich było zobowiązane do wystawienia, na wypadek wojny, tysiąca ludzi pod wodzą trybuna (tribunus, dosł. wódz plemienny). Taka 3-tysięczna siła nosiła nazwę legionu (legio, dosł. zaciąg/wojsko) i dzieliła się na 100-osobowe centurie. Nobile i ich synowie tworzyli niewielką, zapewne 300 ludzi liczącą konnicę. Nazywano ją Ordo Equester, czyli oddziałem konnym. Kontakty z etruskimi sąsiadami, a poprzez nich z Hellenami, doprowadziły do zaadoptowania ciężkiej piechoty – falangi – co zatwierdziły w połowie VI wieku „reformy serwiańskie”. Jeśli wierzyć historykom starożytnym [Liwiusz I, 43; Dionizjusz z Halikarnasu IV, 16], najbogatsi (konnica) mieli wystawiać 18 centurii, zaś pozostali obywatele (piechota) łącznie 170. Ta liczba centurii jest prawdopodobnie co najmniej trzykrotnie zawyżona, skoro ci sami pisarze starożytni podają, że legion falangi rzymskiej liczył 4000 hoplitów i 600 konnych. Wojny z plemionami italskimi wymusiły zmianę zarówno taktyki, jak i uzbrojenia. Były to tzw. „reformy kamiliańskie” odrzucające falangę w całości. Konieczność prowadzenia działań w terenie górzystym wymusiła zmianę taktyki, a także rozluźnienia szyku: osłaniany przez lekkozbrojnych velites legion ustawiony był w trzy linie składających się z dwóch centurii manipułów: hastati, principes i triarii, gdzie wszyscy żołnierze mieli pancerze, hełmy, owalne tarcze (scutum) i miecze, zaś hastati i principes dodatkowo ciężkie i lekkie pila. Każda centuria przystępowała do ataku w szyku luźnym (pięciu ludzi w szeregu, metrowe odstępy, rozstawienie w szachownicę). Na czele centurii stał centurion; jego zastępca nosił miano optio i występował w asyście podoficera służbowego zwanego tessararius. Przekazywanie rozkazów odbywało się przy pomocy trąbki i sztandaru (signum). Sygnał trębacza zwracał uwagę żołnierzy na chorążego, który – manipulując sztandarem – wskazywał następny manewr pododdziału. Manipułem dowodziło dwóch centurionów: jeden, zwany priori, stał na prawym skrzydle pierwszego szeregu, zaś drugi, posteriori, zajmował miejsce na lewym skrzydle ostatniego szeregu manipułu. Zapoczątkowano też budowę dróg wojennych oraz obozów warownych po każdym dniu marszu. Za czasów monarchii - pierwszego ustroju, jaki dali Rzymianom Etruskowie, armię stanowiła wspomniana falanga, którą Etruskowie skopiowali od Greków. Falangę wspierały kontyngenty podległych plemion italskich, a wśród nich Latynów i Rzymian. Te siły pomocnicze walczyły na skrzydłach z użyciem dzid, oszczepów i toporów. Wykorzystywanie takich sił pomocniczych obok armii głównej było prawdopodobnie typowe dla etruskiego systemu wojskowego, co podpatrzyli i odpowiednio adaptowali Rzymianie. Historycy starożytni, Tytus Liwiusz i Dionizjusz z Halikarnasu zostawili stosunkowo dokładny opis tej etrusko-rzymskiej armii zreorganizowanej przez Serwiusza Tuliusza, który odszedł od systemu rodowego i dokonał podziału społeczeństwa na siedem klas według posiadanego przez nie majątku: 1.z ekwitów, to jest obywateli, którzy mieli majątek wartości 100 000 asów lub więcej, utworzył 18 centurii. Tworzyli oni kawalerię z własnymi końmi, bronią i ekwipunkiem. 2.nieco mniej zamożnych podzielił na 80 centurii, to jest 40 złożonych ze starszych mężczyzn i 40 z młodszych, i określił ich jako klasę pierwszą. Starsi mieli być w dyspozycji do obrony miasta, młodsi mieli wyruszać na wojnę w pole. Ich uzbrojeniem przepisowym były: hełm, okrągła tarcza grecka (hoplon), nagolenniki i pancerz, wszystko ze spiżu. Bronią ofensywną była włócznia i miecz. Do tej klasy dodano dwie centurie rzemieślników. Miały one służyć bez broni, a na wojnie zajmować się machinami wojennymi, naprawą uzbrojenia, podkuwaniem koni. 3.drugą klasę stanowili posiadacze majątku do 75 000 asów. Z należących do niej obywateli utworzono 20 centurii. W uzbrojeniu zamiast tarczy okrągłej mieli podłużną tarczę italską (scutum), a resztę jak w klasie pierwszej, z wyjątkiem pancerza. 4.trzecia klasa miała posiadać 50 000 asów majątku. I tu było 20 centurii i broń ta sama co w klasie drugiej, odjęto im tylko obowiązek posiadania nagolenników. 5.w czwartej klasie wysokość majątku do 25 000 asów, centurii również 20, ale broń inna: jako uzbrojenie przepisano im jedynie włócznię i italską tarczę. 6.piąta klasa miała więcej niż poprzednie, bo 30 centurii. Ci mieli walczyć jako procarze i oszczepnicy. Dodano im dwie centurie trębaczy grających na rogu i trąbie. W tej klasie cenzus majątkowy sięgał do 11 000 asów. 7.reszta obywateli (capite censi) – mających jeszcze mniejszy majątek lub wcale – tworzyła łącznie jedną centurię i była wolna od obowiązku służby wojskowej. Ta ostatnia, pogardzana klasa, miała nabrać na znaczeniu w okresie od III do I wieku, kiedy państwo musiało sprostać zadaniu rozbudowy armii. W latach 104-100 p.n.e. Gajusz Mariusz przeprowadził reformę wojskową, przekształcając dotychczasową armię obywatelską w zawodową. Służba w takiej armii trwała minimum 16 lat. Żołnierz otrzymywał żołd, i ekwipunek. Symbolem jednoczącym nowy legion stał się jego znak bojowy – orzeł (aquila). Stopniowo także zaczęły się tworzyć wyborowe oddziały gwardii (w odróżnieniu od armii) tzw. pretorianów (praetorium). Problemem stała się kwestia, co począć z weteranami: jakie źródło utrzymania im zapewnić po długoletniej służbie wojskowej, w czasie której nie mieli innego źródła utrzymania i z reguły nie zakładali rodzin. Nowy legion Mariusza tym się różnił od poprzedniego, że 3 manipuły tworzyły kohortę. Trudno jest ustalić liczbę wojsk w czasach republiki, gdyż stale się zmieniała, aczkolwiek pod koniec jej dziejów, w czasach wojen Pompejusza z Cezarem, oraz Oktawiana z Antoniuszem w latach 48-30 p.n.e. osiągała we wszystkich, zwalczających się formacjach, nawet 500 tysięcy ludzi. W czasach wczesnego cesarstwa po reformach Augusta liczyła 25 legionów, czyli około 150 tysięcy ludzi. Dochodziła do tego podobna liczba wojsk pomocniczych, składających się przeważnie z mieszkańców słabo zromanizowanych prowincji. Daje to ogółem około 300 tysięcy ludzi. Tylko w wyjątkowych okolicznościach w okresie I-III wieku n.e. armia była zwiększana (wojny Trajana z Dakami i Partami, gdy zwiększono armię do 27 legionów). Legiony stacjonowały w obozach przygranicznych połączonych siecią dróg. Struktura rzymskiej armii zaczęła ulegać przemianom w III w. podczas kryzysu cesarstwa. Wzmagający się napór Germanów na granice powodował częste jej przełamywanie i grabież prowincji. Późniejsze reformy zapoczątkował cesarz Galien tworząc duże samodzielne oddziały jazdy. Prawdziwego przełomu dokonali jednak tetrarchowie z cesarzem Dioklecjanem na czele. Armia została podzielona na wojska przygraniczne obsadzające fortyfikacje, których zadaniem było utrzymać się do czasu nadejścia armii polowej stacjonującej w głębi cesatstwa. Zwiększono również liczbę wojska do około 500 tysięcy oraz rozbudowano fortyfikacje. Dzięki temu zdołano utrzymać granice przez cały IV wiek. Naczelne dowództwo nad armią cesarską leżało w rękach konsulów, z których każdy dowodził dwoma legionami lub armią konsularną. Oficerowie armii pochodzili z bogatych rodzin. Oznaką naczelnego wodza armii był czerwony płaszcz, zwany po łacinie paludamentum. Ponadto, oznaką władzy były fasces, czyli „pęki rózg” z zatknietymi w ich środek toporami niesione przez dwunastu liktorów. Prawą ręką konsula był kwestor, który odpowiadał za sprawy finansowe armii, dostarczał żywność armii, rozdzielał lub sprzedawał łupy itp. Naczelny wódz armii rzymskiej posiadał sztab, w skład którego wchodzili wyżsi oficerowie, których mianował osobiście wódz, a mianowicie: · Legaci - wybierani przez konsula spośród senatorów, z których każdy sprawował dowództwo nad jednym legionem i miał także prawo dowodzić całą armią rzymską w zastępstwie naczelnego wodza. · Prefekci wojskowi – stali na czele oddziałów specjalnych · Trybuni wojskowi – służą naczelnemu wodzowi. W każdym legionie służyło sześciu trybunów. Dwóch trybunów przez miesiąc sprawowali dowództwo nad legionem, zmieniali się, co drugi dzień podczas pozostałych czterech służyło naczelnemu wodzowi. Oficerowie armii rzymskiej odróżniali się w wielu względach. Oficerowie umieszczali miecz po swej lewej stronie, a szeregowy legionista po prawej. Do pasa z przodu przymocowywano specjalną osłonę podbrzusza w formie czterech lub sześciu wąskich rzemieni, nabijanych metalowymi suwakami. Oficerowie i podoficerowie różnili się między sobą zarówno uzbrojeniem, strojem, jak i oznakami. Każdy manipuł posiadał swój znak. Znak był w kształcie podniesionej w górę dłoni umieszczonej na drewnianym pręcie, który nosił stale wyznaczony do tego chorąży (signifer). Chorążego charakteryzował strój, którego istotnym elementem o znaczeniu sakralnym była skóra zwierzęcia: lwa, niedźwiedzia lub wilka. Oprócz tego legiony posiadały swój znak kulturowy, noszony przez chorążego, najczęściej był to znak orła. Występowały też: wilki, wieprze, konie i minotaury. Chorąży był łatwo rozpoznawalny po narzuconej na otwarty hełm skórze wilka lub innego drapieżnika, z łapami zawiązanymi na piersi. Znaki te odgrywały wielką rolę praktyczną i symboliczną umożliwiały łatwiejsze utrzymanie łączności pomiędzy oddziałami w walce, zwłaszcza przy wykonywaniu różnych manewrów. Znaki były symbolem jedności oddziału i nienaruszalności porządku wojskowego. Utrata znaku stanowiła hańbę dla żołnierzy. W razie niechybnej klęski chorąży ratował znak. Zrywając na przykład orła z drzewca. Sygnał podawali w wojsku trębacze, nazywani różnie w zależności od instrumentu, którego używali. W piechocie sygnały do ataku bądź odwrotu dawali tubicines przy pomocy prostej trąby (tuby). W oddziałach jazdy - cornicies. Jeszcze inni trębacze (buccinatores) dawali sygnały do zmiany warty na metalowych trąbach: prostych lub zakrzywionych. Chorąży (signifer) i trębacz (cornicen) ściśle ze sobą współpracowali, ich czynności często były wspólne i jednoczesne. Razem rozpoczynali pochód i przemarsz legionów, wspólnie rozpoczynali bitwę i razem prowadzili legiony do walki. Czynności chorążych i trębaczy zawierały element magii i religii, wprowadzali wojsko w ekstazę i szał wojenny, wobec wroga wzniecali magiczne zamieszanie i strach. Jednym z najmocniejszych punktów armii rzymskiej była inżynieria oblężnicza i wymagała połączenia umiejętności walki i talentów konstrukcyjnych. Dużą popularnością cieszyły się maszyny do niszczenia murów wroga - katapulty. Największą z katapult nazywano "dzikim osłem" (onager). Wyrzucał na odległość 400 metrów dziesięciokilogramowe głazy. Mniejsza katapulta (balista) używana była do ostrzału osłaniającego własne oddziały. Rzymscy wodzowie, już w czasach republiki, byli dobrymi taktykami. Liczyli zwykle na wyćwiczoną zręczność swoich legionistów i na zdyscyplinowanie oddziałów. W czasie bitwy legion miał zazwyczaj główny cel taki, aby rozbić środek formacji przeciwnika (barbarzyńskiego), zwykle liczniejszego, ale gorzej wyćwiczonego i słabiej uzbrojonego, pojmać dowódcę i spowodować panikę oraz odebrać przeciwnikowi chęć do dalszej walki. Taki sposób walki mógł mieć nieprzewidziane skutki, gdy przeciwnik był równie dobrze przygotowany do walki, mając zarazem utalentowanego wodza (stratega i taktyka). I rzeczywiście w bitwie pod Kannami (w 216 r. p.n.e.) doszło do największej klęski Rzymian z powodu zastosowania przez nich taktyki nieadekwatnej do działań napastnika . Hannibal wycofał oddziały Kartagińczyków z obserwowanej osi głównego uderzenia Rzymian i uderzył na skrzydła pokonując oddziały wojsk rzymskich wystawione do walki obronnej. Jazda rzymska to określenie formacji wojskowych w starożytnym Rzymie, walczących i poruszających się konno. W pierwszym okresie dziejów rzymskiej wojskowości od VII wieku jazda podobnie jak i cała reszta armii tworzyła element ochotniczy na zasadzie demokracji wojskowej. Obywatele podzieleni na 3 tribusy majątkowe gdzie każdy liczył 10 kurii. Każda kuria poza 100-osobowym odziałem pieszym (centurią) wydawała określoną liczbę jeźdźców tak by na 1 tribus przypadało 100 jeźdźców. Dawało to stosunek 3000 pieszych do 300 jezdnych. System ten zreformował król Serwiusz Tuliusz, który podzielił obywateli na 5 klas majątkowych. W jego rachubach jazdę tworzyła część najbogatszych obywateli w liczbie 12 centurii. Armia po tych zmianach liczyła 19 300 piechurów i 1200 konnicy. W tym okresie konnice większości tworzyły kontyngenty tzw. sprzymierzeńców składających się z sił dołączanych od kolejnych podbitych plemion italskich. Kolejną reformę jazdy rzymskiej przyniosły zmiany w wojskowości dokonane przez Marka Furiusza Kamillusa. Z każdego legionu liczącego 4500 obywateli wydzielił on 320 jeźdźców. Następne istotne zmiany nastąpiły w trakcie i bezpośrednio po II wojnie punickiej gdzie wojska rzymskie kilkakrotnie zostały pokonane dzięki ingerencji konnicy galijskiej i numidyjskiej. Zmiany przyspieszył także konflikt z italskimi sprzymierzeńcami (tzw. wojna ze sprzymierzeńcami). Doprowadziło to, iż od tego momentu do konnicy rzymskiej zaczęto rekrutować jazdę nie tylko z rejonu Italii szkoląc ją jednak i ekwipując w ramach rzymskiej formuły walki. W okresie klasycznego cesarstwa (I - II w. n.e.) wchodziło w skład legionu 300 - 500 jeźdźców każdy tworzący formacje alae który składał się z 16 turmae liczący 30 - 33 jeźdźców. Istniały także oddziały zwane kohorta (cohors) militaria liczące około 700 jeźdźców zgrupowanych w 24 turmae. Dodatkową formacją była jazda cesarska (equites singularis imperatoris) powołana do życia przez cesarza Hadriana. Liczyła ona 500 najzdolniejszych jeźdźców. W tym okresie (od panowania Wespazjana) zaczęto wprowadzać pierwsze formacje katafraktów sarmackich atakujących 3 metrową kopią i chroniących konia lamelowaną narzutą. Ówczesna literatura rzymska obfitowała w liczne dzieła szkolenia konnicy do walki (np. Acies contra Alanos pisarza cesarskiego Arriana). Istniał także rozwinięty system ćwiczeń bojowych zwany hippika gymnasia, piechota pozostawała jednak nadal główna siłą w wojsku rzymskim do połowy III w.n.e. Sytuacja zmieniła się diametralnie po klęsce cesarza Waleriana pod Edessą w 259 r. n.e. w starciu z ciężką jazdą perskiej dynastii sasanidów, gdzie do niewoli dostał się sam władca. Wkrótce syn Waleriana - Galien przeprowadził gruntowną reformę wojska, wyodrębniając duże konne formacje tzw. vexiliationes w ramach osobnej armii polowej. W zależności od rozmieszczenia podzielono je na equites promoti (Italia, Grecja) oraz equites scutarii (Afryka, Bałkany). Ostateczna rezygnacja z walki klasycznym szykiem legionowym na rzecz przodującej roli konnicy nastąpiła po klęsce Rzymian w bitwie pod Adrianopolem w 378 roku. Po tym wydarzeniu wyodrębnionych zostało kilka najważniejszych rodzajów jazdy: lekka jazda (mauri, dalmatea, cetrati), ciężka łucznicza wzorowana na ludach stepu (equitus sagitarii, sogitarii clibanarii), ciężką jazdę na wzorcu italsko-galijskim (promoti, scutarii, stablesiani, armigeri), ciężka jazda na wzorcach perskich i partyjskich (catafractarii, clibanarii), najemne grupy germańskie (pseudocomitatenes, bucelarii ) oraz nieregularna jazdę regionalną (equites indigenae). Podział ten jednak jest trudny do ostatecznego zweryfikowania bowiem do dziś nie jest wiadoma ostateczna liczba i specyfika wszystkich rodzajów późnorzymskiej konnicy co odzwierciedla spis wojska rzymskiego z IV wieku n.e. w dokumencie zwanym Notitia Dignitatum. |
|
Liczba wszystkich komentarzy: 0 | |