Główna » 2015 » Luty » 16 » Wielka wojna- zakon krzyżacki
4:54 PM
Wielka wojna- zakon krzyżacki

Wielka wojna (14 sierpnia 1409 – 1 lutego 1411) – wojna pomiędzy Królestwem Polskim, Wielkim Księstwem Litewskim, wspieranymi lennikami obu tych krajów (Hospodarstwo Mołdawskie, Księstwo Mazowieckie, Księstwo płockie, Księstwo bełskie, Podole) oraz najemnikami z Królestwa Czech, uciekinierami ze Złotej Ordy i chorągwiami prywatnymi (między innymi chorągiew z Republiki Nowogrodzkiej księcia Lingwena) a zakonem krzyżackim wspartym przez Królestwo Węgier rządzone przez Luksemburgów i rycerstwo zachodnioeuropejskie (głównie z Czech, z wielu państewek na Śląsku, z Pomorza Zachodniego i z pozostałych państewek Rzeszy).

Nie ulega wątpliwości, że w konflikcie tym stroną atakującą byli Krzyżacy, którzy konflikt ten zaczęli, lecz stroną, która zdominowała działania wojenne, była jednak Polska i Litwa.

Przyczyny wybuchu wojny:

-Zakon starał się zdobyć Żmudź, rozdzielającą jego posiadłości. W 1402 roku Marchia Brandenburska oddała pod zastaw Krzyżakom Nową Marchię (wówczas na północny zachód od Polski), przez co niejako ostatnią przeszkodą w dążeniach krzyżackich stał się gród Drezdenko, stanowiący lenno polskie (podlegające von Ostenom zhołdowanym przez Kazimierza III Wielkiego).

-Objęcie godności mistrza zakonu przez Ulryka von Jungingena, zwolennika ostrej polityki wobec Polski.

-Próby rozerwania sojuszu Polski i Litwy spełzły na niczym, toteż w 1409 roku Krzyżacy zdecydowali się zająć ziemię dobrzyńską (którą Polska niedawno zdołała wykupić dzięki opodatkowaniu się szlachty).

-Wybuch powstania ludności na Żmudzi popartego przez wielkiego księcia litewskiego Witolda

Przebieg wojny:

17 lipca 1409 roku Zjazd walny w Łęczycy zadecydował o wysłaniu do Malborka poselstwa polskiego. Poselstwem dowodził Mikołaj Kurowski. 1 sierpnia posłowie spotkali się z wielkim mistrzem. Mikołaj Kurowski sprowokowany przez Wielkiego Mistrza użył gróźb. Ulryk von Jungingen wykorzystał to i natychmiast wysłał własnych posłów z wypowiedzeniem wojny. Posłowie krzyżaccy wyruszyli 6 sierpnia i 14 sierpnia spotkali się z królem Jagiełłą w Korczynie.

Już dwa dni później wojska zakonne weszły w ziemie Polski. Działania wojenne całkowicie zaskoczyły Polaków. Zakon uderzył w czterech kierunkach. Główne siły pod wodzą Wielkiego Mistrza szybko zajęły ziemię dobrzyńską. Zdobyto Dobrzyń, Rypin, Lipno, Bobrowniki, a 2 września zdobyta została Złotoria, ostatni zamek w tych ziemiach. Inny oddział krzyżacki pod wodzą wójta Nowej Marchii (Arnold von Baden) podszedł pod Drezdenko. Oddziały z komturii Ostródzkiej i Brandenburskiej wkroczyły na Mazowsze paląc i grabiąc. Połączone oddziały komturów z Tucholi i Człuchowa uderzyły na Krajnę. Zdobyto i zniszczono Kamień i Sępólno. W tym czasie polski oddział z Bydgoszczy stoczył potyczkę biorąc do niewoli komtura Świecia. Oddziały tucholsko-człuchowskie odbiły jeńców, a następnie zajęły Bydgoszcz.

W tym samym czasie wojska litewskie wsparły powstańców i zajęły całą Żmudź. Polskie wojsko zebrało się w Wolborzu 15 września. Stąd pod wodzą Jagiełły ruszyło na północ. 28 września rozpoczęło się oblężenie Bydgoszczy. 6 października Bydgoszcz została zdobyta.

W międzyczasie rozpoczęto rokowania. Zdano się nawet na arbitraż Wacława Luksemburczyka, który jednak sprzyjał Krzyżakom, przez co korzystny dla nich wynik nie miał większego znaczenia na przebieg wojny. Wojna została wznowiona na początku lata 1410 r. Armia polska przeszła Wisłę pod Czerwińskiem, gdzie (na Mazowszu) połączyła się z połączonymi wojskami litewsko-smoleńskimi (ruskimi), a następnie przekroczyła granicę zakonu koło Lidzbarka (9 lipca 1410). Śmiałe posunięcie Władysława Jagiełły, chcącego uderzyć w samo serce zakonu, było pewnym zaskoczeniem dla wielkiego mistrza. Zastąpił on drogę na Malbork wojskom sojuszu na polach koło wsi Grunwald. Do walki doszło 15 lipca 1410 roku. Bitwa pod Grunwaldem była największą bitwą pomiędzy Krzyżakami a Polską i jedną z największych bitew w średniowiecznej Europie. Zginął w niej sam wielki mistrz Ulrich von Jungingen oraz większość dostojników zakonu.

Zwycięstwo wojsk sojuszniczych było tak przygniatające, że kolejne miasta pruskie bez walki poddawały się Jagielle. Jednak Malbork nie został zdobyty, głównie z powodu zachowania się Jagiełły, który opóźniał wymarsz armii pod kryżacką stolicę. Jagiełło prawdopodobnie obawiał się, że upadek Malborka będzie oznaczać likwidację państwa zakonnego, co znacząco umocniłoby przewagę Polski nad Litwą, i zdecydował o wykorzystaniu Krzyżaków jako przeciwwagi wobec Polski. Oblężenie Malborka trwało od 25 lipca do 19 września. Przede wszystkim nie pomyślano o zaopatrzeniu wojsk w machiny oblężnicze, bez których zdobycie takiej fortecy jak Malbork było niemożliwe, choćby przez to, że zamek ten podczas oblężenia miał zgromadzone zapasy na 2 lata obrony. Po drugie, wojska Witolda wycofały się niemal zaraz po bitwie. Przyczyna takiego posunięcia do tej pory zastanawia historyków, niektórzy z nich sugerują, że zwycięstwo pod Grunwaldem, będące zasługą w głównej mierze wojsk polskich, powodowało radykalny wzrost znaczenia Korony Polskiej, a przez to wysunięcie się jej znacznie przed Litwę w unii między tymi państwami.

Zwycięstwo Polski w wojnie było już w tym momencie niepodważalne, jednak Krzyżacy spróbowali jeszcze jednego starcia, które miało na celu nie tyle przechylić losy wojny na korzyść zakonu, co dać pretekst do zawarcia korzystnego pokoju. Bitwa pod Koronowem (10 października 1410) okazała się jednak po raz kolejny zwycięska dla Polski. Niektórzy uważają, że zwycięstwo Polski pod Koronowem było nawet większe aniżeli na polach Grunwaldu. Samą bitwę opisał natomiast Henryk Sienkiewicz w swojej powieści.

Do działań wojennych doszło także na południu Polski – wojska sojusznika Zakonu Zygmunta Luksemburskiego pod dowództwem Ścibora ze Ściborzyc spustoszyły ziemię sądecką – w drodze powrotnej zostały rozgromione pod Bardiowem (już na terytorium Węgier) przez polskie oddziały osłonowe pod dowództwem kasztelana lubelskiego Jana ze Szczekocin.

Oficjalnie wojna zakończyła się zwycięstwem Polski i podpisaniem 1 lutego 1411 roku w Toruniu I pokoju toruńskiego.

Pomimo wydawałoby się całkowitego pokonania Krzyżaków, Polska i Litwa nie osiągnęły znaczących korzyści materialnych: Polska odzyskała ziemię dobrzyńską, natomiast Litwa – Żmudź, jednakże miała ona jej przysługiwać tak długo, jak długo żył Witold. Zakon zapłacił także wysokie odszkodowanie, jednak nie było dość duże, aby doprowadzić do upadku czy znaczącego osłabienia Krzyżaków. Nie dziwi więc fakt, że strona polska nie była zachwycona wynikiem rokowań.

Poza odzyskaniem wspomnianych ziem, sojusz polsko-litewski nie odniósł większych korzyści finansowych. Jednak wskutek zwycięstwa wzrosło znaczenie Polski i Litwy w Europie. Pogorszyła się natomiast sytuacja zakonu krzyżackiego, który stracił szansę na połączenie się z zachodem Europy. Był to największy upadek zakonu. Nadal był groźny, ale poziom wcześniejszej potęgi nigdy nie wrócił. Dodatkowo w 1412 roku podpisanie przez Jagiełłę z Zygmuntem Luksemburskim Pokoju w Lubowli spowodowało, że Zakon stracił na korzyść Polski jednego ze swych największych sojuszników – Zygmunta Luksemburczyka. Co więcej, niezwyciężona do tej pory armia krzyżacka poniosła sromotną klęskę, co było możliwe dzięki połączeniu sił Polski i Litwy – znalazło to swój wyraz w unii horodelskiej (1413), która umocniła więzi obu tych krajów.

Kategoria: historia | Wyświetleń: 497 | Dodał: Bies3983 | Rating: 0.0/0
Liczba wszystkich komentarzy: 0
Imię *:
Email *:
Kod *: