7:01 PM Super Albumy Rocka: Guns N Roses Use Your Illusion II |
W 1991 roku stawało się coraz bardziej jasne, że firma Geffen i miliony fanów (na całym świecie) Guns N' Roses[http://metal-nibyl.ucoz.pl/blog/guns_n_39_roses/2014-07-04-354] nie mają co liczyć na szybkie otrzymanie nowego albumu... Axl Rose w swoim stylu oczywiście zapewniał, że nie ma mowy o żadnych opóźnieniach, a jedynie o nowych datach premiery (tak jakby owa sprawy znaczącą ię różniły). Charyzmatyczny wokalista Guns N' Roses to niewątpliwie perfekcjonista. Nic zatem dziwnego, że jego największym pragnieniem było, by wszystko na nowej płycie Gunsów było zrobione dobrze! Wydany w połowie lat 80-tych „Appettie For Destruction” to bez wątpienia prawdziwy fenomen, ale w tamtym czasie było wiele zespołów, które nagrywały jeden znakomity album, by później zniknąć gdzieś w dziejach. Stały się gwiazdami na chwilę. Właśnie, dlatego że praca się przedłużała Guns N' Roses zrobili sobie wycieczkę do Brazylii w drugiej połowie stycznia, by wziąć udział w ROCK IN RIO II, drugiej edycji słynnego festiwalu. Były to pierwsze momenty od czasu, gdy z zespołu został wyrzucony Steven Adler, a do składu dołączyli Matt i Dizzy. Axl znany ze swojej ekscentryczności nigdy nie trenował z zespołem. Numery przed koncertem (a Gunsi grali dla bagatela 140 tysięcy ludzi!) były wybierane na żywioł. W dodatku Sorum miał zagrać solo na perkusji... Dał radę... Klawiszowiec Dizzy Red wypił dla odprężenia kilka drinków i też sobie poradził, bo dotychczas grał koncerty dla grupy 400 osób... „Pretty Tied Up”, „Double Talkin' Jive”, „You Could Be Mine”, „Dead Horse” czy „Estranged” ujrzały wówczas światło dzienne. W lutym 1991 roku grupa wróciła do pracy. Można powiedzieć, że Axl praktycznie zamieszkał w studio Record Plant- miał tam nawet łóżko i stołu do pinbollu- pracował bardzo owocnie nad wokalami. Slash, który porzucił w tym czasie heroinę, zaczął kolekcjonować gitary i był w stanie wydać każde pieniądze, by tylko zdobyć ciekawy okaz. Pracę nad albumem ślimaczyły się strasznie. W maju Axl zagroził, że nie dokończy albumu do czasu aż menager grupy Alan Niven nie zostanie zwolniony... Podobno chodziło o „skok w bok”, który ów pan zrobił z grupą Greet White, a to nie spodobało się Rose'owi. Pracę nad albumem dokończył asystent Nivena Doug Goldstein, a po tej zmianie Gunsi ruszyli w trasę koncertową. Objechali Stany Zjednoczone, dotarli do Kanady i odwiedzili kilka krajów europejskich. Wszechwładna Wikipedia podaje, że zespół odwiedził Polskę, ale nie jest to prawda!!!! W czerwcu Axl za opóźnienie w wydaniu albumu obarczył wydawcę, t o Giffin Records mieli być odpowiedzialni za to, że wciąż nie było nowego wydawnictwa Axla i chłopaków... Kolejna przekłamania, to fakt z biografii Slasha, który utrzymuje, że gdy Gunsi zebrali się w 1990 roku z Mattem Sorumem z marszu nagrali 36 numerów w 36 dni, ale inni członkowie zespołu zdają się nie potwierdzać owych rewelacji czarnoskórego gitarzysty. Legenda głosi, że prawdziwa legenda- „człowiek od SEX PISTOLS”, Bill Price dostał tylko część materiału do miksów. To była prawdziwa męczarnia, bo materiał nie kleił się kupy. Zespół wysyłał mu do L.A. Taśmy DHL-em. 28 lipca 1991 roku to data ostatecznego zakończenia miksów. Decyzja jak zostaną zatytułowane dwie płyty Guns N Roses zapadła już dawno: „Use Your Illusion”. To tytuł obrazu Marka Kostabiego, amerykańskiego malarza estońskiego pochodzenia. Znalazł się on na obu okładkach płyt. 17 września 1991 roku w samych tylko Stanach Zjednoczonych znalazło się 4 miliony 200 tysięcy egzemplarzy „Use Your Illusion” I[https://www.youtube.com/watch?v=TIiB6fF5Zkg] i II[https://plus.google.com/photos/110062462996295510274/albums/5948086503253497905/5948086751893611346?pid=5948086751893611346&oid=110062462996295510274][https://www.youtube.com/watch?v=Yl8-u0VZ-w8], które rozeszły się jak świeże bułeczki. Do promocji płyty wybrali dwa single „Don't Cry” z I i kawałek, który znalazł się na małej płycie „You Cold Be Mine” z II. Nic więc dziwnego, że II sprzedawała się lepiej. 85 tysięcy do 770 tysięcy, a w sumie dwa pierwsze miejsca na liście amerykańskiego Billboardu”. Dziś opie płyty mają status tylko w samych Stanach Zjednoczonych siedmiokrotnej platyny!!!!!!!!!!!!!!!! (co oznacza siedmiomilionową sprzedaż każdej!!!!!). To płyta kultowa. To z niej pochodzą: „November Rein”(10 miejsce), „Don't Cry”(35 miejsce), „You Cold Be Me”(156 miejce) czy „Knockin' on Heaven Door”(65 miejsce), które mają stałe miejsce na kultowej 500 Radia Eska Rock [ponad to: „Sweed Child O'Mine”(17 miejsce), „Paradise City” (miejsce 59) i „Welcome To The Jungle” (miejsce 82) z „Appetite for Destruction” z 1987 roku]. |
|
Liczba wszystkich komentarzy: 0 | |