6:03 PM Hobbit |
Hobbici, niziołki – jedna z inteligentnych ras ze stworzonej przez J.R.R. Tolkiena mitologii Śródziemia. Hobbici cechowali się niskim wzrostem i krępą posturą. Hobbici pojawili się po raz pierwszy w powieści Hobbit, czyli tam i z powrotem. Odgrywają ważną rolę we Władcy Pierścieni. Hobbitami byli m.in. Frodo Baggins, Bilbo Baggins, Samwise Gamgee, Meriadok Brandybuck czy Peregrin Tuk. Rasa ta występuje często również w innych książkach i grach fantasy, lecz jako że słowo hobbit jest zastrzeżone przez potomków Tolkiena, ich autorzy nazywają ich zwykle halflingami (z angielskiego) lub "niziołkami", jak choćby w grze fantasy Warhammer[http://rockmetal-nibyl.ucoz.pl/blog/swiat_warhammera/2014-09-19-850] . Hobbici prawdopodobnie byli spokrewnieni z ludźmi. Ich dokładne pochodzenie nie jest znane, ale na początku Trzeciej Ery zamieszkiwali w dolinie Anduiny. W czasach Hobbita i Władcy Pierścieni większość hobbitów mieszkało w Shire lub w okolicach miasteczka Bree. Hobbici zwani byli również niziołkami (w sindarinie perian w liczbie pojedynczej, periannath jako określenie całego ludu) ze względu na mały wzrost. Hobbici przed przybyciem do Shire dzielili się na trzy szczepy. Oryg. Fallohides. Był to najmniej liczny szczep hobbitów. Około 1150 roku Trzeciej Ery opuścili oni swą dawną ojczyznę nad górną Anduiną, przekroczyli Góry Mgliste na północ od Rivendell i weszli do Eriadoru, gdzie zmieszali się z innymi hobbitami. Z racji swej skłonności do przygód często stawali na czele innych hobbickich szczepów. Marcho i Blanco, założyciele Shire, byli Fallohidami, podobnie jak Tukowie, Brandybuckowie i Bolgerowie. Krew fallohidzka płynęła też w żyłach Bilba i Froda Bagginsów. Fallohidzi byli wyżsi i smuklejsi od innych hobbitów, mieli też jaśniejszą skórę i włosy. Lubili drzewa i lasy, mieli większe zdolności artystyczne niż rzemieślnicze. Byli też przyjaźniej nastawieni do elfów niż inni hobbici. Oryg. Harfoots. Najliczniejsi i uznawani za najbardziej typowych przedstawicieli plemienia. Większość mieszkańców Shire wywodziła się z tego szczepu. Najniżsi wśród niziołków mieli smagłą (orzechowobrązową) barwę skóry, nie nosili też bród ani obuwia. Jako pierwsi opuścili Dolinę Anduiny i po przekroczeniu Gór Mglistych przybyli do Eriadoru. Długo mieszkali u podnóży gór, przez co łączyła ich przyjaźń z krasnoludami. Najchętniej osiedlali się w górach i na stokach pagórków. Najbardziej konserwatywni najdłużej ze wszystkich zachowali zwyczaj mieszkania w smajalach (norach). W „Dodatku D” w Powrocie Króla znajduje się stwierdzenie, że pierwotna forma wyrazu hobbit czyli „holbytla” (budowniczy nor ziemnych”) była nazwą używaną przez pozostałe dwa hobbicke szczepy na określenie Harfootów. Jako pierwsi (około 1050 roku Trzeciej Ery) ruszyli na zachód i zawędrowali do Eriadoru aż po Amon Sûl. Oryg. Stoors. Mieszkający najdalej na południu Storoowie pozostawali najdłużej w dolinie Anduiny, lecz około roku 1300 przekroczyli Przełęcz Czerwonego Rogu i osiedli w Dunlandzie lub na terenach Klina. Po ij. 100 latach uciekli z Klina do Dunlandu lub Rhovanionu przed atakami z Angmaru. Osada Stoorów w Rhovanionie leżała na Polach Gladden, gdzie dotrwała na pewno do 2460 roku, kiedy to młody Stoor imieniem Sméagol wraz ze swoim kuzynem Déagolem w czasie łowienia ryb na Anduinie znaleźli Jedyny Pierścień. Stoorowie z Dunlandu wyemigrowali do Shire około 1630 roku i osiedlili się głównie we Wschodniej i Południowej Ćwiartce. W czasie Wojny o Pierścień Stoorów często się spotykało w Marish i Bucklandzie. Stoorowie byli cięższej budowy niż przedstawiciele innych hobbickich szczepów i jako jedynym rosły im brody. Gdy ziemia robiła się błotnista, niektórzy Stoorowie nosili wysokie buty. Pozostali w lepszych stosunkach z ludźmi niż inne szczepy hobbitów i chętnie mieszkali na płaskim terenie i nad brzegami rzek. Wyróżniali się talentem do pływania, kiedy inny hobbici bali się do wody nawet podejść. Byli jedynymi hobbitami którzy mieli jakiekolwiek pojęcie o pływaniu łódką bądź wpław oraz łowieniu ryb. Ponieważ opisywani są jako kochający pokój, harmonię i ład, najchętniej mieszkali w schludnych wsiach, pośród starannie uprawianych pól. Z wielką wprawą robili narzędzia i korzystali z nich, nigdy nie mieli upodobania do urządzeń bardziej skomplikowanych niż miech, młyn wodny czy krosno, chociaż rzemieślniczymi posługiwali się zręcznie. Mieli czuły słuch i ostry wzrok, a chociaż nie lubili bez potrzeby się spieszyć, potrafili zwinnie i bezszelestnie biegać. Dzięki temu, ilekroć zbliżał się wielkolud, z którym nie chcieli mieć do czynienia, znikali cicho i bezszelestnie, a umiejętność tę posiedli w takim stopniu, że ludzie uważali to za magię. Nieuchwytność zaś zawdzięczali wielopokoleniowej praktyce i bliskości z ziemią, decydujących o tym, że talent ów był niedostępny dla istot większych i bardziej niezgrabnych. Hobbici byli faktycznie niewielkimi istotami, mniejszymi od krasnoludów, to znaczy mniej barczystymi i silnymi, chociaż może niewiele niższymi. Wzrost ich wahał się między 2 a 4 stopami. Chodzili boso nawet w mroźne zimy, gdyż stopy mieli bujnie owłosione i podbite naturalną, twardą podeszwą. Mieszkali w smajalach, składających się z sieci tuneli wykopanych pod ziemią. Były one często zamieszkane przez liczne, wielopokoleniowe rodziny, np. Wielkie Smajale Tuków lub smajale Brandybucków z Brandy Hall. Zwyczaj budowania tego typu siedzib miał pochodzić z czasów, gdy hobbici żyli w norach. Za czasów Bilba Bagginsa zwyczajowi temu hołdowali najubożsi – mieszkając w prymitywnych dziurach oraz najbogatsi – mieszkając w luksusowych wersjach dawnych prostych jam. Smajale miały okrągłe okna i drzwi. Hobbici jako pierwsi zaczęli palić fajkowe ziele, zwyczaj ten stał się następnie popularny wśród innych ras. Na swoje urodziny nie otrzymywali prezentów, ale sami obdarowywali nimi gości. Zdarzało się, że te same upominki krążyły w okolicy przez wiele lat. Najchętniej nosili ubrania o jasnych barwach, ich ulubionymi kolorami były zielony i żółty. Znani byli ze swojego upodobania do regularnych, częstych i obfitych posiłków, często zjadali w ciągu jednego dnia nawet kilka obiadów, nie odmawiając sobie oczywiście śniadania, kolacji, podwieczorku, podkurka i przekąsek pomiędzy nimi. Przeciętny hobbit odczuwał paniczny strach przed pływaniem, zaś w Shire hobbitów zamieszkujących brzeg Brandywiny i parających się tym zajęciem powszechnie uznawano za dziwaków i szaleńców. Podobnie myślano o poszukiwaczach przygód i o lubiących niepotrzebne ryzyko. Nie zachowały się żadne świadectwa jakiegokolwiek własnego języka hobbitów, aczkolwiek wydaje się, że w najdawniejszych czasach używali języków ludzkich plemion, obok których albo wśród których żyli. Natomiast po wkroczeniu do Eriadoru zaczęli przyswajać sobie Wspólną Mowę, w okresie kolonizowania Bree wielu z nich nawet nie pamiętało swojego pierwotnego języka. Musiał on być podobny do ludzkiego języka mieszkańców dolin górnej Anduiny, pokrewny z językiem Rohirrimów, chociaż Stoorowie przed przybyciem do północnej części Shire mówili zapewne językiem któregoś z plemion dunlandzkich. Za czasów Froda mało już było śladów pierwotnego języka w nazwach miejscowych lub imionach, podobnych na ogół do imion i nazw spotykanych w Dal i Rohanie. Na uwagę zasługują też nazwy dni, miesięcy i pór roku oraz takie pojedyncze wyrazy, używane nadal powszechnie, jak "mathom" i "smajale"; najwięcej starych form zachowało się w nazwach geograficznych na obszarze Shire i Bree. Imiona hobbitów również miały charakterystyczne brzmienie i wiele z nich pochodziło z odległej przeszłości. Hobbitami nazywali mieszkańcy Shire wszystkich swoich współplemieńców. Ludzie mówili na nich niziołki, elfowie zaś - periannath. Źródłosłowu nazwy hobbit zapomniano, wydaje się jednak, że pierwotnie tak nazywali Harfootów Fallohidzi i Stoorowie, i że jest to przekręcona forma wyrazu zachowanego w poprawnej postaci w języku Rohirrimów: holbytla (budowniczy nor ziemnych). Hobbit to również nieoficjalna nazwa wymarłego gatunku człowieka, Homo floresiensis. |
|
Liczba wszystkich komentarzy: 0 | |