Główna » 2014 » Październik » 27 » krasnoludki
3:31 PM
krasnoludki

Duchy domowe – według dawnych wierzeń ludowych istoty nadprzyrodzone zamieszkujące w każdym domu.

Wiara ta miała swe zakorzenienie w kulcie przodków, którzy nawet po śmierci pozostawali blisko swoich siedzib: grzebano ich w otoczeniu domu lub nawet pod podłogą izby.

Duchy domowe dzielono na dwie kategorie: przyjazne i niebezpieczne. Rola niektórych z nich nie była do końca jednoznaczna: dobrym ludziom pomagały, natomiast sprawiały kłopoty złym. Zwłaszcza celowały w tym, najbardziej rozpowszechnione spośród istot nadprzyrodzonych, różnego rodzaju skrzaty i krasnoludki, spotykane we wszystkich kulturach narodów europejskich.

W Polsce dobre duchy nazywane były różnie w zależności od regionu: na Warmii i Mazurach były to koboldy zwane też kłobukami, na Pomorzu karzełki i skrzaty, w Wielkopolsce skrzaki, smoki, na terenie Mazowsza – latawce, w Kaliskiem – płonki, a na ziemi rzeszowskiej – żmije.

Domowy duszek opiekuńczy zamieszkiwał kąt za łóżkiem, za piecem, szczelinę pod progiem. Zwłaszcza lubił gnieździć się między piecem a ścianą, gdzie było przytulnie i ciepło, toteż domownicy starali się pozostawiać te miejsca w spokoju. Ale były i takie istoty, które wolały opustoszały strych, pustą beczkę czy stajenny żłób.

Wszędzie w podobny sposób wyobrażano sobie duszka: niewielki, podobny do człowieka, najczęściej brodaty, nosił czerwoną lub szarą kapotę i takąż samą czapeczkę.

Na noc pozostawiano duszkom jedzenie w małych miseczkach. Szczególnie w czasie świąt gospodarze starali się być dla nich hojni. Ulubionym pożywieniem skrzatów było mleko, miód oraz ser, chociaż wśród mazurskich kłobuków za największy przysmak uchodziły kluski. W rewanżu duszki opiekowały się dziećmi, zamiatały izbę, a w niektórych regionach – szły do pracy w polu i zajmowały się obrządkiem bydła.

Złe (albo niezadowolone) duchy domowe były bardzo kłopotliwe: prześladowały zwierzęta, koniom np. zaplatając z grzyw warkoczyki. Dlatego np. w Rzeszowskiem wplatano w nie święconą kredę i czerwone gałganki. Najgorsze były demony. Wśród nich: strzygi, gniotki, gnieciuchy, biże i nocnice. Domownicy zabezpieczali się przed nimi rytualnymi obrządkami, stosowali zaklęcia, zamawiania, odczyniania, zawieszali w specjalnych miejscach różnego rodzaju amulety. Pomagała też zwykła modlitwa.

A w zakamarkach na strychu, w mrocznej sieni pomieszkiwały uboża – duszki niedoli. Szukały miejsc w opróżnionych beczkach, pośród koszy, sąsieków i skrzyń na zboże, pod tragarzami u sufitu, między strąkami fasoli, czosnku i suszonych ziół. Termin uboże (ubożę), jak sądzi Stanisław Urbańczyk, powstał w czasach chrześcijańskich, kiedy ducha domowego zepchnięto do rzędu kultów zakazanych, kiedy stał się ubogim, biedactwem.

W Polsce duchy domowe to duszyczki, bożęta domowi, domownicy, gospodarze, sąsiedzi, dobrochoty, żyrownicy.

Wśród Słowian południowych pojęcie ducha domowego łączy się z czcią węża domowego, co bywa też i na Białorusi, gdzie trzymano po chałupach zaskrońce (Natrix natrix).

W Bułgarii to dobrotliwy stopan, wybitny dzięki uzdolnieniom przodek rodziny, jej heros, obdarzający ją szczęściem i płodami rolnymi w zamian za jedzenie, o które upomina się szczególnym znakiem. Ofiarę składa mu uroczyście najstarsza kobieta, zarzynając u ogniska czarną kurę tak, aby krew spłynęła do małego dołka zakrywanego potem gliną. Cząstki kury z chlebem i winem zanosi się mu na poddasze. Rytuał tego obrzędu, zwanego stopanova gozba (gozba -jadło) ma szerokie analogie słowiańskie, bałtyjskie, kaukaskie i ugrofińskie.

Uboże, ubożę, w l.mn. często uboża, ubożęta, bożęta – postać z wierzeń staropolskich, opiekuńczy duch domowy, zapewniający dostatek, często wywodzony od dusz zmarłych przodków. Jego postać pojawia się w literaturze w XV i XVI wieku, później zaś zanika. Odpowiednikiem ubożąt na Rusi był domowik.

Zgodnie z fragmentem XV-wiecznego kazania ubożęciu zostawiano resztki z obiadu, zwłaszcza w czwartek. Etymologia słowa uboże pochodzi od rdzenia bog-, oznaczającego "łaska, bogactwo". Wywodzenie terminu uboże od słowa "ubogi" jest błędne, gdyż zaprzecza funkcji demona, którego zadaniem było zapewnienie domowi dostatku.

Pokuć – w ludowych wierzeniach różnych regionów Polski mały duszek zamieszkujący zakamarki chat (najchętniej za piecem lub w pobliżu progu), stajnie i stodoły. Jego życzliwość starano się podtrzymywać wtykając w różne zakamarki nieduże ilości jedzenia, które wkrótce znikało (np. zjadane przez myszy).

Nisse (lm nisser) to bożek domowy w duńskiej i norweskiej kulturze ludowej. W Szwecji nisse nazywa się tomte.

Nisse przypomina krasnoludka. Zazwyczaj przedstawiany jest jako postać wzrostu małego dziecka, z siwą brodą i czerwoną czapeczką.

Nisser opiekowały się domem i obejściem w nocy, gdy gospodarze spali. W zamian oczekiwały drobnych prezentów (pożywienia). Niezadowolone, płatały psikusy.

Dzisiaj nisser kojarzone są głównie ze świętami Bożego Narodzenia. Są pomocnikami Świętego Mikołaja, w Skandynawii w okresie świątecznym obecne są w piosenkach, telewizyjnych programach dla dzieci, w sklepach i na pocztówkach.

Krasnoludek, krasnal, skrzat[http://rockmetal-nibyl.ucoz.pl/blog/krasnolud/2014-10-13-1005] – przyjazna ludziom istota pojawiająca się często w literaturze polskiej i zagranicznej, szczególnie w baśniach. Krasnoludki wyglądem przypominają małych ludzi. Przeważnie są przedstawiane w szpiczastych czerwonych czapeczkach, od koloru których pochodzi ich polska nazwa. Występują zarówno w baśniowej tradycji polskiej, jak i innych narodów europejskich.

W folklorze krasnoludki, zwane także kraśniętami, skrzatami, ubożętami, podziomkami lub inkluzami, to niewielkie istotki, opiekuńcze duszki domowe. Wywodzono je z dusz przodków lub zmarłych niemowląt. Źródłosłów nazwy jest dyskusyjny, człon krasny- zazwyczaj wiąże się z kolorem noszonych przez nie kubraczków i czapeczek, ale możliwe jest też jego tłumaczenie jako „piękny” lub „tłusty, tęgi”. Za dnia chowały się pod progiem, za piecem, w mysich norach czy zakamarkach kuźni lub stajni. W nocy, gdy domownicy położyli się spać, wychodziły i przed pianiem koguta chodziły wokół obejścia, dokańczając przerwane prace domowe i strzegąc dzieci przez złymi duchami. Sporadycznie występuje motyw złych krasnoludków, szkodzących ludziom.

Podania o krasnoludkach mają prawdopodobnie pochodzenie niemieckie, polska literatura wspomina o nich po raz pierwszy na przełomie XVI i XVII wieku.

Zgrubieniem nazwy krasnoludek, po raz pierwszy użytym w tłumaczeniu Władcy Pierścieni J.R.R. Tolkiena autorstwa Marii Skibniewskiej, jest słowo krasnolud, którego w literaturze fantasy używa się dla rasy istot niższych od człowieka (jednak nie tak małych, jak zwykle przedstawiane są krasnoludki), walecznych i honorowych, ceniących złoto i kamienie szlachetne.

Krasnoludki są też wykorzystywane w różnych krajach w polityce. W Holandii pojawiły się one w końcu lat sześćdziesiątych XX wieku w ramach ruchu anarchistycznego Provos, z którego wyłoniła się Partia Krasnoludków. W Polsce, w drugiej połowie lat osiemdziesiątych sławę zdobyły graffiti krasnoludków Pomarańczowej Alternatywy, której stały się emblematem. Graffiti te były malowane na plamach, powstałych w wyniku zamalowywania przez milicję wolnościowych i antyrządowych haseł. Malowane były w kilkunastu miastach Polski, ich liczba przekroczyła tysiąc.

Jesienią 2006 twórca Pomarańczowej Alternatywy Waldemar Fydrych utworzył Komitet Wyborczy Wyborców Gamonie i Krasnoludki, z którego startował (bez powodzenia, ale z wynikiem lepszym niż np. kandydat LPR) w wyborach samorządowych 2006 na prezydenta Warszawy. Jego komitet wyborczy wystawił także kandydatów do Rady m.st. Warszawy, ale nie udało mu się wprowadzić do Rady żadnego z nich.

Krasnal ogrodowy (niem. Gartenzwerg) – figurka z ceramiki, gipsu lub tworzywa sztucznego, przedstawiająca krasnala, przeznaczona do dekoracji ogrodu przydomowego. Wzorem do postaci krasnala byli niemieccy górnicy z okresu średniowiecza. Według szacunkowych ocen w niemieckich ogrodach znajduje się około 25 milionów krasnali.

Największy krasnal ogrodowy na świecie - zdobywca rekordu Guinessa w 2009 r., noszący imię Soluś, znajduje się w Parku Krasnala w Nowej Soli. Ma wysokość 5,41 m.

Pierwsze krasnale ogrodowe pojawiły się w ogrodach niemieckich rezydencji w XVIII wieku. Przedstawiały postacie brodatych górników w spiczastych kapturach i skórzanych fartuchach, trzymających narzędzia pracy: młoty, kilofy, łopaty.

Wiedeńska Manufaktura Cesarska w latach 1744-1750 wyprodukowała serie krasnali. W latach siedemdziesiątych XIX wieku ruszyła masowa produkcja krasnali w Turyngii.

Rozpowszechniły się w XIX wieku w krajach niemieckojęzycznych i stały się nieodzownym elementem wyposażenia ogródka. Stereotyp postaci krasnala zakorzenił się w kulturze popularnej, szczególnie dzięki bajce braci Grimm o Królewnie Śnieżce i siedmiu krasnoludkach. Towarzyszące królewnie krasnale w filmie Walta Disneya (1937) wzorowane są na krępych, niezgrabnych figurkach krasnali ogrodowych. Ale w muzeum w Erfurcie znajduje się obraz Cranacha z XVI wieku, na którym widnieją podobne istoty.

Zdaniem krytyków sztuki, krasnale ogrodowe stały się symbolem złego smaku i niewybrednego humoru. W trosce o zbyt producenci krasnali zaczęli wymyślać pozbawione smaku odmiany, mające się podobać najbardziej niewyrobionym odbiorcom. Sztuka niemiecka drugiej połowy XIX wieku przeżywała okres zastoju, a właśnie z tego czasu pochodzą najbardziej rozpowszechnione wzory. Obecnie ostra konkurencja zmusza producentów do tworzenia odmian na granicy pornografii. Bywają też krasnale z twarzami znanych polityków. Zdarzają się przypadki naruszania praw autorskich.

Rosnąca popularność krasnali ogrodowych przyczyniła się do powstania we Francji żartobliwego Frontu Wyzwolenia Krasnali Ogrodowych.

Front Wyzwolenia Krasnali Ogrodowych (fr. Front de libération des nains de jardin) to francuska organizacja, której celem działania jest "przywrócenie krasnali ogrodowych ich naturalnemu środowisku - lasom". Jej początki sięgają roku 1996, kiedy to grupa aktywistów dokonała pierwszych kradzieży ogrodowych krasnali z przydomowych ogródków i wywiozła je do lasu. Ruch wywodzi się z Francji, jednakże zyskał sporą popularność również w innych krajach, przez kilka lat aktywnie działał jego włoski odpowiednik.

W roku 1981 powstało w Bazylei Międzynarodowe Zrzeszenie dla Ochrony Krasnali Ogrodowych. Określiło ono, jak musi wyglądać krasnal: musi być płci męskiej, na głowie może mieć tylko spiczasty kaptur i koniecznie musi mieć brodę. Jego wzrost nie może przekraczać 69 cm.

Do niedawna nie było w Polsce zwyczaju zdobienia ogrodów figurkami krasnali. W latach dziewięćdziesiątych XX wieku Polska stała się głównym dostawcą tanich krasnali na rynek niemiecki. Do największych dostawców krasnali należała wówczas Nowa Sól, w której było ok. 400 producentów tej ozdoby. Część produkcji zostawała jednak w kraju, świadcząc o upodobaniach nabywców. Ostatnio z polskimi producentami zaczynają konkurować dostawcy z Dalekiego Wschodu.

Wrocławskie krasnale – wydarzenie artystyczne oraz zjawisko społeczne obejmujące swoim zasięgiem Wrocław i okoliczne gminy, a wywierające wpływ na działania artystyczne realizowane w całej Polsce.

Niewielkie rzeźby krasnali, w liczbie stale rosnącej, są umieszczane we Wrocławiu sukcesywnie od 2005. Wywodzą się od malowanych w latach 80. XX wieku graffiti, a następnie happeningów organizowanych przez ruch „Pomarańczowej Alternatywy” ośmieszających w sposób pokojowy system komunistyczny. Po upadku PRL-u krasnale uległy zapomnieniu aż do sierpnia 2005, kiedy to wrocławski rzeźbiarz Tomasz Moczek ustawił pięć pierwszych krasnali.

Figurki krasnali stały się integralną częścią przestrzeni miejskiej oraz zjawiskiem społecznym. Nowe postacie tworzone są przez artystów z całej Polski, a ich opiekunami są instytucje publiczne, firmy oraz osoby prywatne. Organizowane są specjalne wycieczki szlakiem krasnali, gry plenerowe, spektakle teatralne oraz wydawane mapy dla turystów chcących połączyć odnajdywanie kolejnych figurek ze zwiedzaniem Wrocławia.

„Tezą jest napis, antytezą – plama, a syntezą krasnoludek.”

Swoje istnienie w przestrzeni miejskiej wrocławskie krasnale zawdzięczają działaczom antykomunistycznym, którzy umieszczali je na plamach farby na murach powstałych po zamalowywaniu przez władze PRL-u napisów i haseł „antysocjalistycznych”. Pierwsze dwa krasnale zostały namalowane w nocy z 30 na 31 sierpnia 1982 we Wrocławiu: pierwszy na transformatorze na Sępolnie, drugi na bloku na Biskupinie przez Waldemara „Majora” Fydrycha oraz Wiesława „Rotmistrza” Cupałę. W latach 1982-1983 powstało ponad 1000 krasnali w sześciu polskich miastach.

Krasnale masowo powróciły na ściany wrocławskich budynków w drugiej połowie lat 80. wraz z działalnością ruchu „Pomarańczowej Alternatywy”. Jego uczestnicy malowali krasnale techniką graffiti szablonowego na murach Wrocławia lub na plakatach zapowiadających happeningi organizowane przez ruch w tym mieście. 1 czerwca 1987 symbolika krasnala powróciła na czwartym happeningu „Pomarańczowej Alternatywy” – Krasnoludki na Świdnickiej. Międzynarodowy rozgłos „Pomarańczowej Alternatywy” rozpoczął się od nieplanowanego udziału w happeningu Precz z U-Pałami (jako litery „R”) Józefa Piniora (który miał zrobić reportaż dla Radia Wolna Europa) i osiągnął szczyt 1 czerwca 1988 podczas happeningu Rewolucja Krasnoludków. Udział w którym wzięło według różnych źródeł od 10 000 do 20 000 uczestników, którzy w czapkach krasnali przeszli ulicami Wrocławia, a opisywała go międzynarodowa prasa. Po wyjeździe Waldemara „Majora” Fydrycha za granicę po nieudanym starcie w wyborach parlamentarnych w 1989, krasnoludki uległy zapomnieniu, aż do czerwca 2003 kiedy to Agencja Reklamowa Wanilia zaproponowała Biuru Promocji Miasta Wrocław strategię wykreowania krasnoludka jako symbolu miasta.

Podstawowe parametry wyglądu wrocławskiego krasnala zostały ustalone przez pierwsze pięć krasnali ustawionych przez Tomasza Moczka w ramach realizacji strategii marketingowej miasta Wrocławia i zostały podtrzymane przy realizacji kolejnych przez artystów związanych z pracownia Wytwórnia Rzeźby.

Opiekunami krasnali są instytucje miejskie, partie polityczne, przedsiębiorstwa i osoby prywatne. Umieszczane są zarówno w celach promocji miasta, reklamy przedsięwzięć biznesowych jak i w celach społecznych oraz dwa w celu ozdoby prywatnych domów (Miłostek i Prywatek). Upamiętniają również znane postacie: Barduś – Jacka Kaczmarskiego, Papa Het – Jamesa Hetfielda, Alpinki – Kazimierza Głazka, Stanisława Krystyna Zarembę i Wandę Rutkiewicz.

Krasnoludki stały się atrakcją miasta – organizowane są specjalne wycieczki szlakiem krasnali i wydawane broszurki dla turystów chcących połączyć odnajdywanie kolejnych figurek ze zwiedzaniem Wrocławia. Stworzono również aplikację na smartfony z systemem Android ułatwiającą odnajdywanie krasnali. Grupy artystyczne organizują happeningi zarówno inspirowane przez instytucje miejskie jak i organizowane spontanicznie przez artystów. Są również narzędziem kampanii społecznych, a także przedmiotem sztuk teatralnych i festiwali kabaretowych.

Liczba krasnali zmienia się – wciąż pojawiają się nowe, a niektóre są kradzione lub padają ofiarą wandalizmu pomimo instalowanych zabezpieczeń, lecz po pewnym czasie wracają na swoje miejsce.

Wrocławskie krasnale stały się inspiracją dla innych miast: w Suwałkach powstał szlak 10 krasnali wzorowany na wrocławskim, do którego postacie krasnali zaprojektował wrocławski rzeźbiarz Piotr Makała; w Legionowie przy przedszkolu stanęła figura Koszałka Opałka autorstwa Tomasza Moczka.

W świadomości społecznej doszło do zjawiska „porwania” wrocławskich krasnali (termin wprowadzony przez Hanę Cervinkovą) z ich pierwotnego kontekstu jakim była działalność opozycyjna oraz symbolu „Pomarańczowej Alternatywy“ do czystej promocji miasta Wrocławia jako jego symbolu. W materiałach promocyjnych nie wspominano o ich inspiracji, a nawet jej zaprzeczano. Kreację zjawiska przypisywano w całości komercyjnej agencji reklamowej, która w 2003 zaproponowała Biuru Promocji Miasta Wrocławia strategię wykreowania krasnoludka jako symbolu miasta. Krasnoludek, w sposób charakterystyczny dla procesów łączącenia antykomunizmu z neoliberalizmem zachodzących po 1989 w krajach środkowo-wschodniej Europy, został przekształcony w nośnik neoliberalnego marketingu.

Domowik, domownik, domowy, domowoj – znany na Rusi duch opiekuńczy domu. Strzegł domu i obejścia, pomagał w codziennych pracach, troszczył się także o zwierzęta gospodarskie. Utożsamiano go z duchem dawnego gospodarza domu.

Domowik był traktowany przez mieszkańców domu jak członek rodziny, należało pamiętać o zostawieniu dla niego pożywienia. Podczas zmiany mieszkania proszono domowika, by przeniósł się wraz z gospodarzami do nowego domu. Domowik zaniedbany mścił się na gospodarzach (np. tłukąc talerze, strasząc mieszkańców, bijąc dzieci) lub wyprowadzając się z chałupy. Mógł też zesłać złe moce, zmory i strzygi.

Domowik mieszkał za piecem, pod progiem lub też na strychu. Przybierał postać ubranego po chłopsku małego dziadka z długimi siwymi włosami i bujną brodą. Mógł też przybierać postaci kota, psa, węża lub szczura. Czasem przypisywano mu także towarzyszkę, domowichę lub domachę, identyfikowaną najczęściej z kikimorą. Polskim odpowiednikiem domowika było uboże.

Królewna Śnieżka (niem. Schneewittchen) – ludowa baśń niemiecka. Po raz pierwszy spisana i opublikowana przez braci Grimm w zbiorze Baśni w 1812 roku (tom 1, nr 53).

Na życie pięknej królewny dybie zła macocha-czarownica, zazdrosna o jej urodę. Początkowo każe ją zabić myśliwemu, a na dowód wykonania rozkazu pokazać jej serce. Myśliwy lituje się nad dziewczyną i zostawia ją w lesie, dostarczając na zamek serce zająca. Śnieżka znajduje w lesie domek, należący do krasnoludków i zamieszkuje z nimi. Zła macocha dowiaduje się jednak, że Śnieżka żyje i, zmieniając postać, trzy razy usiłuje ją zabić. Za pierwszym razem ofiarowuje dziewczynie gorset (lub pas), którym próbuje ją udusić, za drugim daje jej zatruty grzebień. Dwukrotnie przybycie krasnoludków ratuje królewnę, jednak za trzecim razem Śnieżka zjada połowę zatrutego jabłka. Zrozpaczone krasnoludki, myśląc, że nie żyje, układają ją w szklanej trumnie. Przejeżdżający nieopodal książę, zachwycony urodą dziewczyny, błaga, by krasnoludki podarowały mu ciało Śnieżki. Podczas poruszenia trumny Śnieżce wypada z ust zatruty kawałek jabłka i budzi się ona do życia. Książę natychmiast się jej oświadcza. Zła macocha zostaje zaproszona na ich wesele, gdzie przerażona przekonuje się, że młoda królowa jest jej pasierbicą. Za próby zabójstwa zostaje skazana na tańczenie w rozżarzonych, żelaznych butach, dopóki nie padnie martwa.

W pierwszej wersji wydanej przez Grimmów czarnym charakterem była zazdrosna matka Śnieżki. Uważa się, że zmiana w późniejszych wersjach na macochę miała służyć stonowaniu tej historii.

U Grimmów dowodem na śmierć Śnieżki, który ma przynieść myśliwy, są płuca i wątroba, zastąpione przez litościwego mężczyznę wnętrznościami dzika. W filmie Disneya, a także w niektórych tłumaczeniach, płuca i wątroba zostały zastąpione sercem, a dzik zającem.

W baśni Braci Grimm nie pojawiają się imiona krasnoludków, są one wymyślone przez wytwórnię Disneya, a są one następujące:

-Mędrek

-Gburek

-Apsik

-Wesołek

-Śpioszek

-Gapcio

-Nieśmiałek

Sonne (niem. słońce) – utwór niemieckiej grupy Rammstein pochodząca z trzeciego albumu zespołu, zatytułowanego Mutter (2001).

Sonne to także singel grupy promujący album. Na limitowanej edycji tegoż singla znajduje się instrumentalna wersja utworu.

Według wokalisty zespołu Tilla Lindemanna utwór został napisany z zamiarem stworzenia wideoklipu o zwycięskim bokserze. Drugim pomysłem na teledysk było wcielenie się grupy w lotników zrzucających bombę atomową na Hiroszimę. Ostatecznie teledysk prezentuje w krzywym zwierciadle historię Królewny Śnieżki i siedmiu krasnoludków, po części bazującą na starym filmie ze studia Walta Disneya, ale opowiadającą o krasnoludkach wydobywających minerał, który królewna używa jako narkotyk. W pewnym momencie królewna przedawkowuje i umiera, a pogrążone w smutku krasnoludki umieszczają ją w szklanej trumnie i wynoszą na górę, gdzie pozostawiają pod drzewem. Z drzewa spada jabłko, które tłucze trumnę i budzi królewnę.

O krasnoludkach i o sierotce Marysi – polska baśń literacka autorstwa Marii Konopnickiej opublikowana po raz pierwszy w 1896 roku.

Utwór pisany jest prozą poetycką z obszernymi wierszowanymi fragmentami. Jego akcja rozgrywa się w świecie mityczno-baśniowym a zarazem realnym; w następstwie pór roku – od wiosny do jesieni. Bohaterami baśni jest gromada krasnoludków, którymi rządzi król Błystek. Krasnoludki, które zimę spędziły pod ziemią, wychodzą wiosną na powierzchnie i spotykają ludzi. Pomagają ubogiej gęsiarce, sierotce Marysi, odnaleźć jej zagubione gąski. Udaje im się też wyciągnąć rodzinę ubogiego chłopa Skrobka z biedy. Jesienią powracają znowu pod ziemię.

W baśni tej występują zdarzenia i postacie fantastyczne, jak i całkiem realne. Jest w niej zawarta pochwała pracy ludzkiej oraz kult symboliki ziemi i rolnictwa.

Na baśń składa się kilka równoległych wątków:

-pobyt krasnoludków poza ich królestwem, w świecie ludzi;

-dzieje sierotki Marysi;

- przypadki Koszałka-Opałka.

Kategoria: Kultowe filmy | Wyświetleń: 437 | Dodał: Bies6167 | Rating: 0.0/0
Liczba wszystkich komentarzy: 0
Imię *:
Email *:
Kod *: