Główna » 2014 » Październik » 9 » Geralt z Rivii
12:22 PM
Geralt z Rivii

Nieznajomy nie był stary, ale włosy miał prawie zupełnie białe. Pod płaszczem nosił wytarty skórzany kubrak, sznurowany pod szyją i na ramionach. Kiedy ściągnął swój płaszcz, wszyscy zauważyli, że na pasie za plecami miał miecz.” [„Wiedźmin” W: „Ostatnie Życzenie”, s. 7]

Geralt[http://rockmetal-nibyl.ucoz.pl/photo/?photo=49] to oficjalnie Geralt z Rivii[http://rockmetal-nibyl.ucoz.pl/blog/lyria_i_rivia/2015-06-19-1329], przez driady[http://rockmetal-nibyl.ucoz.pl/blog/driady/2015-06-15-1324] i elfy[http://rockmetal-nibyl.ucoz.pl/blog/elfy_cz_1/2014-10-13-999] nazywany Gwynbleidd [czyt. głynblejd] (Starsza Mowa: "Biały Wilk"), zwany także Rzeźnikiem z Blaviken[http://rockmetal-nibyl.ucoz.pl/blog/blaviken/2014-10-12-998]; wiedźmin[1], główny bohater książek i opowiadań Andrzeja Sapkowskiego.

Geralt był dzieckiem czarodziejki Visenny[http://rockmetal-nibyl.ucoz.pl/blog/visenna/2014-10-09-980] oraz (najprawdopodobniej) wojownika imieniem Korin[http://rockmetal-nibyl.ucoz.pl/blog/korin/2014-10-09-982] (bohaterów opowiadania Droga, z której się nie wraca). Są też tacy, którzy twierdzą, że Geralt był sierotą- zwyczajnym podrzutkiem, dzieckiem niechcianym... Zdaje się to potwierdzać fakt, że  krótko po narodzinach matka podrzuciła go do Wiedźmińskiego Siedliszcza - Kaer Morhen[http://rockmetal-nibyl.ucoz.pl/blog/kaer_morhen/2014-10-09-988][http://rockmetal-nibyl.ucoz.pl/blog/wiedzminskie_szkoly/2014-10-09-990][http://rockmetal-nibyl.ucoz.pl/photo/?photo=33], gdzie miał przejść wiedźmińskie szkolenie pod czujnym okiem wiedźmińskich preceptorów. Standardowe mutacje, między innymi Próbę Traw[http://rockmetal-nibyl.ucoz.pl/blog/proby_wiedzminskie/2014-10-09-989], którą przeżywało średnio czwórka na dziesięcioro dzieci, przeszedł zaskakująco dobrze, więc jako jednego z niewielu wybrano go do dodatkowych eksperymentów. Był jedynym, który te eksperymenty przeżył. Okupił to jednak całkowitym zanikiem pigmentu włosów, czego efektem był jego najbardziej charakterystyczny znak rozpoznawczy - mlecznobiałe włosy(stąd określenie "Biały Wilk"). Dzięki mutacjom uzyskał praktycznie nadludzkie możliwości fizyczne i psychiczne (w tym zwiększony refleks, szybkość, siłę, świetnie adaptujący się wzrok, czy bardziej czuły słuch).

Sama książka nie wiele mówi o dzieciństwie Geralta. Film jest co do tego bardziej wymowny. Pierwszy odcinek pt.: „Dzieciństwo” [https://www.youtube.com/watch?v=iDdD9f7-jWo]  opowiada o dzieciństwie Geralta z Rivii i nie jest oparty na żadnym z opowiadań Andrzeja Sapkowskiego.

Akcja pierwszego odcinka rozpoczyna się w chwili, gdy Geralt jest jeszcze małym chłopcem. Pewnego dnia do domu jego rodziców przyjeżdża stary wiedźmin[http://rockmetal-nibyl.ucoz.pl/blog/stary_wiedzmin/2015-06-16-1325]. Chce zabrać dziecko, obiecane mu dawno temu na mocy tzw. Prawo niespodzianki[2]. Rodzice jednak nie zamierzają oddać jedynaka. Ojciec próbuje walki, lecz zostaje szybko obezwładniony. Matka w rozpaczy rzuca za odjeżdżającym synem zaklęcie, że nigdy nie będzie wiedźminem. Mały Geralt trafia do górskiej twierdzy Kaer Morhen. Po pomyślnym przejściu wszystkich prób poprzysięga zemstę na Falwicku[3].

Po ukończeniu wiedźmińskiego szkolenia Geralt ruszył w świat jako najemny łowca potworów, przeżywając liczne przygody podczas których poznał miłość swojego życia czarodziejkę Yennefer[http://rockmetal-nibyl.ucoz.pl/blog/yennefer_z_vengerbergu/2015-06-16-1326] i swojego najlepszego przyjaciela Jaskra[http://rockmetal-nibyl.ucoz.pl/blog/jaskier/2015-06-16-1327] . Najbardziej emocjonalnie związał się z Ciri[http://rockmetal-nibyl.ucoz.pl/blog/ciri/2014-10-18-1023] dla której był jak ojciec.

Geralt kieruje się przy tym własnym kodeksem. Nie wolno mu wiązać się z ludźmi, utrzymywać z nimi kontaktów, ale nie przestrzega tego zakazu. Jest niezwykle odważny, honorowy i dumny. Wiedźmini zazwyczaj są pozbawieni uczuć, szkoleni na maszyny do zabijania, Geralt jest jednak inny, potrafi kochać, troszczyć się o bliskich, posiada ludzkie uczucia.

Saga opisuje zawiłe losy Geralta, który na mocy prawa niespodzianki powiązał się przeznaczeniem z Ciri - tajemniczym dzieckiem, Lwiątkiem z Cintry. Ich przygody, a także wielu innych napotkanych przez nich postaci, mają miejsce w czasie wielkiej inwazji Cesarstwa Nilfgaardu na Królestwa Północne. Poza trudnościami jakie napotyka na swojej drodze, wiążąc się z czarodziejką Yennefer, Geralt bierze udział w bezwzględnej grze wywiadów wojskowych. Chcąc chronić zarówno siebie, jak i swoich przyjaciół, Wiedźmin stara się na przekór wszystkim zachować neutralność w ogarniętym wojną świecie.

W filmie i w serialu w rolę Geralta wcielił się Michał Żebrowski. Małego Geralta zagrał Maciej Łagodziński. W grze Wiedźmin głosu Geraltowi użyczył Jacek Rozenek

Geralt jest również głównym bohaterem wielu przygód stworzonych do gry komputerowej "Wiedźmin" w edytorze Djinni[Wydany w języku angielskim edytor przygód D’jinni do gry komputerowej Wiedźmin umożliwia tworzenie kompletnie nowych przygód o Geralcie przy wykorzystaniu istniejących elementów graficznych, map i otoczenia występującego w grze. Poprzez kreowanie nowych historii, cutscen, efektów graficznych, dialogów i zdarzeń, użytkownicy edytora mogą uwolnić swoją wyobraźnię, wymyślając wyzwania czekające na Geralta w przyszłości, czy nawet wypełniając brakujące lata pomiędzy ostatnią powieścią o Wiedźminie Andrzeja Sapkowskiego a wydarzeniami z gry.] z Edycji Rozszerzonej, chociaż nie wszystkich. Przykładem może być "Pamiętnik Janka", gdzie gracz steruje tytułowym utopcem Jankiem, jednak i tu Geralt wtrąca swoje trzy grosze, gdyż aby ukończyć przygodę, trzeba Białego Wilka zabić. Drugorzędną rolę odgrywa także w machinimie Bukaj Ksum stworzonej w edytorze cut-scenek w Djinni - pojawia się tam w migawkach z przygody "Król Żebraków np. w trakcie walki z iluzjami tytułowego bohatera. W przygodzie "Rozdroża" do jego modelu postaci dodano opaskę na czole.

 

1. Wiedźmin- to płatny zabójca potworów, zwanym inaczej wiedźmakiem lub charakternikiem. Wiedźminami zostają z reguły niechciane bękarty lub podrzutki takie jak: Geralt z Rivii, Eskel czy Vesemir, rzadko wyznaczone przez los dzieci- niespodzianki (Prawo niespodzianki - prastare prawo, wiążące daną osobę i dziecko-niespodziankę silną więzią przeznaczenia. Polega ono na tym, że jedna osoba oferuje drugiej "wszystko, czego sobie zażyczy". Wtedy obdarowywany wypowiada formułę "Dasz mi to, co masz, a o czym jeszcze nie wiesz", chociaż może ona zostać ujęta w nieco innej postaci o tym samym przesłaniu). Młodzi kandydaci na wiedźminów są trenowani w Wiedźmińskim Siedliczu: Kear Morhen. Uczą ich władania mieczem (stalowym na ludzi i niektóre potwory oraz srebrnym na stwory, których żelazo się nie ima) oraz wszystkiego o potworach , z którymi mogą się spotkać w przyszłości. Wśród swoich starszych braci poznają podstawy magii, czyli znaki wiedźmińskie, oraz uczą się przygotowywać eliksiry uśmierzające ból czy podnoszące sprawność w walce. Poza tym wszyscy kandydaci na wiedźminów poddawani są przemianom fizycznym i psychicznym w tzw. Próbie Traw. Duża część dzieci umiera w czasie zabiegów, te jednak, które przeżywają, nabywają nowych umiejętności- umieją kontrolować odruch źrenicowy, mają wyostrzone zmysły, zwiększony refleks i wytrzymałość. Niestety, na skutek tych stałych zmian w organizmie, wiedźmini stają się bezpłodni, niektórzy też twierdzą, że stają się pozbawieni uczuć. Czasem zdarza się, że tracą pigment i zostają albinosami. Każdy wyszkolony wiedźmin  nosi na plecach dwa miecze oraz ma przy sobie srebrny amulet magiczny, który ostrzega go przed niebezpieczeństwami i stanowi równocześnie znak wiedźmińskiego cechu. Właściwie żaden wiedźmin nie dożywa starości, większość ginie w walce, choć dzięki mutacjom wiedźmini mogą żyć dłużej niż zwykli ludzie.

2. Prawo niespodzianki - prastare prawo, wiążące daną osobę i dziecko-niespodziankę silną więzią przeznaczenia. Polega ono na tym, że jedna osoba oferuje drugiej "wszystko, czego sobie zażyczy". Wtedy obdarowywany wypowiada formułę "Dasz mi to, co masz, a o czym jeszcze nie wiesz", chociaż może ona zostać ujęta w nieco innej postaci o tym samym przesłaniu.

Dzieci niespodziani:

1.Geralt (tylko według oficjalnie rozprowadzanej plotki - naprawdę Visenna zostawiła go Vesemirowi)

2.Ciri

3.Pavetta

4.Alvin (w grze komputerowej Wiedźmin)

5.Deidre Ademeyn (dziecko-niespodzianka Eskela, jednak Eskel mimo wywarcia na jej ojcu przysięgi według owego prawa zlekceważył ją i nigdy nie upomniał się o nią... mimo, że ona chciała, by ją przyjął)

6.Zatret Voruta

7.Supree

Bywa, że wiedźmin ratuje życie człowiekowi, a ten w zamian proponuje: "w podzięce dam ci wszystko, czego sobie zażyczysz". Wówczas wiedźmin odpowiada: "dasz mi to, co w domu po powrocie zastaniesz, a czego się nie spodziewasz". Bywa również, że niespodzianką okazuje się noworodek zrodzony pod nieobecność ojca. Wówczas, Prawem Niespodzianki, dziecko należy do wiedźmina, staje się jego Dzieckiem Niespodzianką i łączą ich więzi Przeznaczenia. Wiele dzieci trafiło do Kaer Morhen jako Niespodzianki i w twierdzy zostało wychowanych na wiedźminów.

3. Gwidon - Wiedźmin wygnany z Kaer Morhen. Kiedyś był szanowanym preceptorem w Radzie Wiedźminów, a potem stał się renegatem[Renegat - wiedźmin, który zdradził swój zakon lub został z niego wydalony za zabicie niewinnego człowieka lub dopuszczenia się zbrodni niegodnej wiedźmina. Termin występujący tylko w filmie i serialu, brak jakichkolwiek wzmianek na temat wiedźminów- renegatów w twórczości Andrzeja Sapkowskiego. W filmie i serialu: Falwik, Dermot Marranga- wiedźmin, renegat. Osobisty ochroniarz Herboltha. Geralt spotykał go w Aedd Gynvael i zabił. Czy miał związek z „Cykadą”?- trudno mi powiedzieć... Zamir - wiedźmin z cechu Kota, odpowiedzialny za zabicie Ivo Creygena oraz rzeź druidów z Kręgu Angreńskiego. Pojawia się w nieoficjalnej przygodzie Rozdroża do gry komputerowej Wiedźmin. Zależnie od wyboru, może zginąć z ręki Geralta z Rivii bądź odejść wolno]. Gwidon staje się Falwickiem - Hrabią Moën. To rycerz Zakonu Białej Róży[Zakon Białej Róży - zakon rycerski. Najwyższą władzą w Zakonie jest Kapituła Zakonu oraz Wielki Mistrz. Wielki Mistrz to tytuł przyznawany przełożonemu zakonu rycerskiego, w przypadku świata wiedźmina jest to Zakon Białej Róży lub Zakon Płonącej Róży. W średniowieczu Wielki Mistrz był stawiany na równi ze świeckimi monarchami. Przed Wojnami Północnymi Zakon starał się o nadania ziem dla zakonników. Z tego powodu wielu członków zakonu było w służbie u różnych władców Północy, między innymi u diuka Herewarda. Rycerze zakonu noszą zbroje i karminowe płaszcze ze znakiem Białej Róży na lewym ramieniu i klamrą z dwoma metalowymi godłami Zakonu. Mają na sobie proste, łagodnie zakończone hełmy i kolczugę, chroniącą szyję i tors. Według gry komputerowej "Wiedźmin", po wojnie z Nilfgaardem Zakon został przekształcony w Zakon Płonącej Róży za sprawą jego ostatniego Wielkiego Mistrza, Jakuba de Aldersberga. Zakon Płonącej Róży to Zakon rycerski, stworzony na potrzeby gry Wiedźmin. Powstał w wyniku przekształcenia podupadającego Zakonu Białej Róży przez Jakuba de Aldersberga. Zakon Płonącej Róży czynił przygotowania do ostatecznej walki z Wiewiórkami. Wielki Mistrz zakonu współpracował z Salamandrą chcąc za pomocą ich i Zakonu opanować Wyzimę, jednak plany te spełzły na niczym, gdyż główna siedziba Zakonu w Wyzimie oraz Salamandra została rozbita przez Geralta. Rycerze: 1. Tailles z Dorndal - młody rycerz zakonu Białej Róży, nosi on czerwony płaszcz oraz żłobkowany, lamowany mosiądzem napierśnik. Jego poród odbierała Nenneke. Jest on porywczy, ma gorąca głowę, nie jest jeszcze znany w zakonie. Chciał się pojedynkować z Geraltem, ale uderzył się własnym mieczem. W filmie i w serialu w rolę Taillesa wcielił się Rafał Mohr. Jest ulubieńcem lokalnego władcy - diuka Herewarda. Aby zyskać sławę chciał się pojedynkować z Geraltem, jednak w przypadku zranienia go, wiedźmin miał zostać ukarany. Geralt wykorzystał sprytny manewr i sprawił, że Tailles zranił się własnym mieczem. W prologu Wiedźmina 2 spotykamy Taillesa. Ma on tytuł hrabiego. Co ciekawe jest bardzo podobny do filmowego odpowiednika. 2. Rudolf Valaris - Temerczyk, człowiek zasłużony, wielki mistrz Zakonu Białej Róży - poprzednik Jakuba de Aldersberga. Za jego rządów Zakon pogrążony był w anarchii, szerzyła się korupcja. W grze Wiedźmin Valaris wspomniany jest w książce pióra Ericka Vogela pt. "Kwiat i Płomień". 3. Jakub de Aldersberg (Jakub z Aldersbergu) - główny antagonista w grze komputerowej "Wiedźmin" stworzony specjalnie na jej potrzeby (nie ma żadnego odpowiednika w twórczości Andrzeja Sapkowskiego), założyciel i Wielki Mistrz Zakonu Płonącej Róży, faktyczny zwierzchnik przestępczej organizacji Salamandra. O przeszłości Jakuba de Aldersberga niewiele wiadomo: rzeźnik z Wyzimy Handlowej opowie Geraltowi plotkę o nim, jakoby wcześniej miał byc włóczęga zaślepionym wielką nienawiścią do nieludzi, a nawet jako rycerz zakonny nie porzucił swoich odczuc. Faktem jest, że po śmierci Wielkiego Mistrza Zakonu Białej Róży, Rudolfa Valarisa, przejął po nim funkcję i wykorzystał ją do przeprowadzenia radykalnych reform, zmieniających całkowicie struktury i cele organizacji Zakonu. Przechrzcił organizację na Zakon Płonącej Róży, nadał jej symbol z płonącą róża, który odtdąd widniał np. na uzbrojeniu i sztandarach jej członków i wyniósł go do rangi jednej z najpotężniejszych sił polityczno-militarnych w Temerii. Większośc ludności temerskiej, zarówno szlachta, jak i prosty lud, podziwiała Wielkiego Mistrza z powodu jego charyzmy, lecz przede wszystkim Aldersberg cieszył się ogromną popularnością z powodu rozkręcenia na olbrzymią skalę prześladowań elfów i krasnoludów uważanych za wrogów społeczeństwa. Największym przeciwnikiem Zakonu Płonącej Róży stali się terroryści ze Scoia'tael, wobec których Aldesberg stosował szczególnie brutalne środki. Absolutny brak tolerancji wobec nich wywoływał aprobatę rasistowsko nastawionych mieszkańców wyzimskich, jednak wielu było też takich, którzy odnosili się doń ambiwalentnie: szeptano pogłoski, jakoby jeden z wybitniejszych rycerzy - Zygfryd z Denesle - był jego bękartem. Poza tym nie cieszył się zbytni sympatią kół rządzących, w tym króla Temerii Foltesta, który mimo, że pozwolił zakonnikom urosnąć w siłę, to jednak widział w Jakubie poważne zagrożenie dla jego pozycji z powodu robienia politycznej konkurencji. Powszechnie wiadome było to, iż Jakub de Aldersberg był dzieckiem Źródłem i posiadał dziki i potężny talent magiczny. Nie uczęszczał do żadnej szkoły magicznej - według Triss Merigold w rozdziale V w Starym Dworzyszczu (jeżeli Geralt podąża ścieżką neutralności) nauczył się podobno swych umiejętności przy pomocy różnych sekt religijnych. Mało kto zdawał sobie sprawę z prawdziwego oblicza Wielkiego Mistrza, który w tajemnicy przed wszystkimi planował przejęcie władzy nad Temerią, a może nawet i całym światem, za pomocą sprowokowania w Wyzimie powstania kierowanego przez Scoi'atel po to, żeby po jego stłumieniu zdetronizować króla Foltesta i przejąc władzę przez Zakon. W tym celu wspierał w konspiracji poczynania zerrikńskiego czarownika Azara Jaeda - szefa jednej z najbardziej znaczących organizacji w półświatku przestępczym - Salamandry. Miał obsesję na punkcie swoich wizji przedstawiających mu zniszczenie Wyzimy przez lodowiec i śnieżne zawieruchy, toteż szczególnie interesowało go stworzenie istot idealnych zdolnych nie tylko zdolnych przetrwać w każdych warunkach, ale i stanowiących bezrozumne i niezdolne do przeżywania uczuć mutanty, bezgranicznie posłuszne jego woli. Z tego powodu zlecił Javedowi przeprowadzenie ataku na siedzibę wiedźminów - Kaer Morhen - w celu wykradnięcia im tajemnic przeprowadzania mutacji. Przejął je dla siebie i pilnie nadzorował eksperymenty. Oficjalnie jednak Zakon toczył walki z Salamandrą, gdyż nie chcieli wywoływać podejrzeń ze strony władz. Najbardziej zaufanymi rycerzami Wielkiego Mistrza byli Zygfryd z Denesle i nilfgaardzki hrabia Roderick de Wett - obaj byli ludźmi całkowicie odmiennych charakterów i mieli zupełnie inne cele oraz motywacje w życiu.]. Nosi on zbroję, jednak bez hełmu, z odrzuconym na ramię karminowym płaszczem: „Jestem Falwick, hrabia Moen. A to rycerz Tailles z Dorndal. Geralt ukłonił się niedbale, patrząc na rycerzy. Obaj byli w zbrojach i karminowych płaszczach ze znakiem Białej Róży na lewym ramieniu.”[„Ostatnie Życzenie”, s. 73]

 

Kategoria: światy fantasy | Wyświetleń: 722 | Dodał: Bies6167 | Rating: 0.0/0
Liczba wszystkich komentarzy: 0
Imię *:
Email *:
Kod *: